- sztuczki, kruczki i haczyki, byle wyłudzić większe opłaty, niż pierwotnie założone
- utrudnianie na wszelkie sposoby rezygnacji z niechcianych, dodatkowo płatnych usług (np. tzw. bezpieczny internet)
- wielogodzinne kolejki w punkcie obsługi klienta
- odmowa przyjęcia (potwierdzenia wpływu) pisma bez odstania tych kilku godzin
- żądanie wypełniania kolejnych druków mimo że przyniosłem pismo rozwiązujące umowę
- wypowiedzenie zostało w końcu przyjęte, ale pani oświadczyła, że wyśle pismo do centrali i dopiero oni tam będą je rozpatrywa (więc z punktu widzenia tej pani to ja wcale nie wypowidziałem umowy).
Na zakończenie pracownica odmówiła przyjęcia modemu, który chciałem zwrócić pod pretekstem... braku dowodu osobistego! (prawko nie wystarczyło). Modem musiałem zabrać z powrotem, dostałem poradę, że mogę odesłać go pocztą. Szczyt absurdu? Tu wyczytałem, że w tym szaleństwie jest jednak metoda: jesli się spóźnię, to naliczą mi dodatkową karę kilkaset zł.
Podsumowując, firmie Vectra SA brakuje podstawowej rzeczy wymaganej przy prowadzeniu biznesu, a mianowicie elementarnej uczciwości pozwalającej na pewne zaufanie, dzięki któremu nie musiałbym stale, zwłaszcza przy zmianach w regulaminie, doszukiwać się kolejnych potencjalnych min i pułapek.
Zdecydowanie nie polecam.
6 m-cy