Jadę od 4 godzin pociągiem Żeglarz z Gdyni do Łodzi. Temperatura na zewnątrz około 20 stopni, temperatura wewnątrz pociągu 25-26, odczuwalna 30! Totalny zaduch!
Ku naszemu zdziwieniu, brak kontaktów aby podłączyć rozładowany sprzęt. Jadę z lotniska w Gdańsku, wcześniej lot 2 godzinny samolotem.
To jest nie do wytrzymania. Czy pociągi naprawdę nie maja pomiaru temperatury wewnątrz ? Albo chociaż dostawy powietrza. Nie polecam. Pani konduktor powiedziała, że niestety pociągi oznaczone TLK i REG, to seria takich niespodzianek. Wspaniała lekcja, żeby je omijać i starać się wybierać inne połączenia.ZaletyPani wymieniła w połowie trasy, przepełnione smietniko
WadyKibelek był przelany moczem i nie można było spłacić wody a tym samym skorzystac