Pomogłoby:
1. zobowiązanie kuriera do telefonu w sytuacji, gdy nie dostarczy paczki,
2. dyżurny konsultant na infolinii lub czacie np. pn-pt 7-9 i 17-21 oraz w soboty np. 12-14, bo czasem informacje dochodzą poza godzinami ich pracy, a boty sobie nie radzą.
3. Punkt DPD Pickup(np. w sklepie) lub automat paczkowy na każdej wsi, gdzie mieszkańcy korzystają z usług firmy.
Maj - czerwiec 2025: Kurierzy nie mogą znaleźć adresu, nie odbierają telefonów, nie dzwonią, nie czytają SMS, mają pełne skrzynki telefoniczne. Piszą, że prawidłowy adres(co łatwo sprawdzić w mapach Google) jest błędny, jak nie przekierujesz, to odeślą do nadawcy. W mieście problem mniejszy, na wsiach często żadnych punktów nie ma. Kontakt z konsultantem tylko pn-pt 9-17( w soboty boty), reklamacji do bieżącej dostawy nie ma, bo 30 dni na rozpatrzenie. Kurierzy potrafią nie zastać w domu nawet osoby obłożnie chorej, kiedy w nim czeka wraz z opiekunką na materac przeciwodleżynowy... Nie pomaga prośba, że opiekunka po telefonie wybiegnie po niego na ulicę... Jak na posesji są 2 domy, jeden niezamieszkany i niewykończony, w drugim świeci się światło(wieczór) i czekamy na przesyłkę, to napiszą, że nikogo nie było i odeślą do nadawcy. A konsultant już może tylko przyjąć skargę...Zaletybrak
WadyMaj - czerwiec 2025: Kurierzy nie mogą znaleźć adresu, nie odbierają telefonów, nie dzwonią, nie czytają SMS, mają pełne skrzynki telefoniczne. Piszą, że prawidłowy adres(co łatwo sprawdzić w mapach Google) jest błędny, jak nie przekierujesz, to odeślą do nadawcy. W mieście problem mniejszy, na wsiach często żadnych punktów nie ma. Kontakt z konsultantem tylko pn-pt 9-17( w soboty boty), reklamacji do bieżącej dostawy nie ma, bo 30 dni na rozpatrzenie. Kurierzy potrafią nie zastać nikogo w domu, gdy są tam 2 osoby, i nie skorzystać ani z dzonka do drzwi, ani telefonu. Nie pomaga prośba, że po telefonie odbiorę packę na ulicy. A konsultant już może tylko przyjąć skargę...