W momencie pojawienia się awarii zbywają człowieka, przekierowują, kręcą. W efekcie od połowy września brak usług stacjonarnych, nikt nie potrafi naprawić usterki, zatem brak fachowości. Wadyrozbudowany system doctarcia do załatwienia sprawy, biuroktatyczna hierarchia, nowomowa techniczna, zbywanie, brak konkretnych działań.