Dzień dobry,
O orange słyszałam od znajomych wiele negatywnych opinii - firma PRLowska, stara komunikacja polska, monopolista, konsultanci służą jedynie podpisaniem nowej umowy a każdy inny temat to spychologia... - nie wierzyłam i postanowiłam przenieść numer na kartę aby się przekonać o jakości usług i obsługi. W planach mam/miałam zakup światłowodu i łącznie 4 numerów na abonament. W efekcie wniosek został złożony 19.02 z przeniesieniem na 20.02 - numer się nie przeniósł (miałam złożony wniosek o którym zapomniałam to LajtMobile z przeniesieniem na 22.02), więc 22.02 zgodnie z planem numer przeniósł się do LajtMobile. Od 20.02 próbowałam ustalić status przeniesienia numeru dzwoniąc na infolinię. Dziś mamy 24.02, jestem po rozmowach z kilkoma konsultantami, kilku próbach połączenia się z konsultantem na czacie (bot nie chce połączyć bo nie mam konta w orange - jeszcze...) i po rozmowie w salonie, w którym 23.02 został ponaglony wniosek z aktualizacją operatora. Dziś jest 24.02 nadal nie mam przeniesionego numeru, a dzięki obsłudze PRLowskiej i procesom spychologii niczym Sokrates "wiem, że nic nie wiem". I może dobrze, że wyszło jak wyszło, przynajmniej nie jestem związana 2-letnimi umowami z orange...
Do brzegu. Dobrze wiedzieć, że przeniesienie numeru do orange to nie łatwa sprawa. ZaletyIstnieje coś takiego jak promocja lokalna - w wybranych lokalizacjach można kupić usługę 10zł taniej.
WadyOBSŁUGA PRLowska, spychologia, brak chęci pomocy (tylko sprzedaż się liczy).