1. Najpierw przylaczenie opoznilo sie o ponad 3 tygodnie. W efekcie przez prawie miesiac nie mialem telefonu ani netu. W ramach rekompensaty dostalem zwolnienie z abonamentu za 1 miesiac. Problem polega na tym, ze w tym czasie korzystalem z promocji i abonament kosztowal mnie 1zł za miesiac, wiec tyle dostalem rabatu. Na moje zapytanie czy to nie kpina i ze wolalbym ekstra miesiac za 1zł uslyszałem że to niemozliwe i ze maja nadzieje ze bede zadowolony z ich uslug.
2. Niecale 4 miesiace pozniej, dokladnie w czw. 8 kwietnia przestal mi dzialac internet i telefon. Zlozylem I reklamacje i dostalem informacje, ze do pt bedzie wszystko ok.
Oczywiscie nie bylo choc w pt. zadzwoniono do mnie z informacje ze wszystko jest ok i zebym sprawdzil. Dlatego w pt. z ciekawosci zadzwonilem pod swoj numer stacjonarny. Okazalo sie, ze numer mojego telefonu zostal przydzielony innym ludziom takze z Lodzi. Dostali na pismie informacje, ze to jest ich numer od tej pory.
Zlozylem wiec w pt. reklamacje z zapytaniem jakim prawem bez mojej wiedzy ktos dostal moj numer (zgodnie obecnym prawem telekomunikacyjnym przypisany do osoby). Oczywiscie stwierdzono, ze to pomylka i ze to wina systemu (w co nie wierze, bo zaden porzadny system nie pozwala uzyc zajetego numeru), a wszystko do soboty do godziny 9:20 bedzie naprawione. Wczesniej sie nie da bo technicy juz nie pracuja.
W sobote wieczorem wykonalem kolejny telefon i dowiedzialem sie, ze nie jest tak latwo mnie wpiac z powrotem, ze niby sa potrzebne jakies pomiary etc. (pic na wode). Oczywicie okazalo sie, ze technicy w sobote nie pracuja i problem mozna naprawic najwczesniej w pn.
Dzis jest pn. telefonu i internetu nadal nie mam, a opinie ta pisze korzystajac z netu w pracy.
Nie mam dostepu do kont pocztowych, bankowych, gieldy. Jestem odciety od swiata, a moja rodzina i znajomi dodzwaniaja sie do obcych ludzi. Do tego nowi wlasciciele numeru podali juz go jako swoj nowy kontakt i dzwonia na moj koszt. Mnie sie natomiast nalezy rekompensata 1/12 abonamentu za kazdy dzien awarii, czyli przez to, ze korzystam z promocji - 8gr/dzien.
Dodam, ze zajmuje sie systemami telekomunikacyjnymi zawodowo (choc nie jest to zaden polski operator czy producent). Nie pracuje wiec dla polskiej konkurencji. Firma dla ktorej pracuje nie moze pozwolic sobie na takie sytuacje, bo placi wtedy ogromne kary. Moze czas wprowadzic taki system tez w Polsce?
Dla mnie Netia to ZENADA!!!
ZaletyCena ale za brak uslugi
WadyCzas przylaczenie, wysokie pingi, przelaczenie mojego numeru obcym ludziom, czas reakcji na reklamacje, robienie z klienta glupka
4 miesiace,