Ja osobiście nie polecam. Wcześniej byłam u innego operatora i nie było problemów. Mogłam rozmawiać godzinami, wysyłać smsy na raz kilkanaście, aktualizować telefon i aktywnie korzystać z internetu. Wszystko działało. Przeszłam do Lajt, bo skusiła oferta. Ale to była najgorsza decyzja. Co do oferty nie mam żadnych uwag. Ceny i liczenie GB są świetne. Ale jeżeli ktoś dużo korzysta, jak ja, to tragedia. Mojemu mężowi co miesiąc (od 4 miesięcy) blokują połączenia wychodzące (rozmowy i smsy). Odpowiedź biura obsługi klienta brzmi (cytuje ich regułkę, którą usłyszą Państwo na infolinii i jako odpowiedź na reklamację):
Blokada karty SIM, która miała miejsce na Państwa karcie spowodowana jest częstotliwością wykonywania połączeń wychodzących, SMS-ów bądź korzystania z internetu. W przypadku kiedy wykonują Państwo w krótkim przedziale czasowym dużo połączeń lub korzystają Państwo często z internetu nasz system kwalifikuje to jako błąd i blokuje kartę automatycznie. Takie zgłoszenie przekazywane jest do Działu Kontroli Ruchu w celu weryfikacji czy było to Państwa działanie czy np. usług premium. Jeżeli po weryfikacji okazuje się, że było to zwykłe użycie - karta jest odblokowywana.
Niestety nie mamy możliwości ingerencji w ten proces, ponieważ tak jak pisaliśmy wcześniej jest to automatyczny proces systemu.
Odpowiedź jest bardzo ogólnikowa i w gruncie rzeczy nie odpowiada na zasadnicze pytanie, co konkretnie powoduje blokadę. Po kilkakrotnym kontakcie z działem reklamacji, poinformowano nas, że prawdopodobnie(!) jednoczesne wysłanie na jeden numer 4 SMS. W dobie kiedy wszyscy mamy smartfony i pisząc SMS najczęściej nie wysyłamy jeden SMS. Porażka! A co jak ktoś zmieni numer i do wszystkich kontaktów wyśle wiadomość SMS z nowym numerem? Blokada na dzień dobry ????
A wczoraj zablokowano mnie. Napisałam reklamację. Przypuszczam, że odpowiedź będzie następująca: dużo korzysta z internetu. Akurat przyszło na telefon powiadomienie o aktualizacji oprogramowania telefonu. Zaczęłam pobierać. Zużyłam 2 GB na aktualizację. Ona nie została dokończona, a połączenia są zablokowane. I u mnie też to nie pierwsza blokada.
A tym, co nie wierzą, że firma ma takie praktyki, proponuję sprawdzić. Proszę wysłać dużo SMS jednocześnie. I blokada na minimum 2 dni zapewniona ????. Jestem abonentem od roku. Mąż od kilku lat. I nie jesteśmy z konkurencji.
Ale ja mam już dość i zmieniam operatora. Już nie mam sił walczyć i prosić się o swoje.
O i obsługa klienta! To odrębny temat! Na infolinii jest tylko jedna kompetentna osoba. Reszta, to chyba tylko po to by powtarzać wyuczone formułki. Opiszę sytuację:
Po przeniesieniu numeru, zmieniałam ofertę. Oczywiście to robiłam drogą elektroniczną. Na całe szczęście! Faktury przychodziły na stare kwoty. Dzwonimy na infolinię. Pani mówi: zgłosimy do działu faktur, odpowiedź w ciągu 30 dni. Opłaciłam błędną fakturę. Czekam 30 dni. Kolejna faktura ponownie z błędną kwotą. Dzwonimy znowu na infolinię. Tłumaczę, że zmieniłam ofertę, błędną faktura. A Pani mówi, że dział faktur odpowiedział, że faktury prawidłowe. Ja odpowiedzi nie otrzymałam. Kolejny raz składam zgłoszenie. Pomijając szczegóły, trwało wszystko 5 miesięcy. W końcu, po kilkakrotnym ponaglaniu wystawiono korekty po upływie 30 dni od złożenia oficjalnej reklamacji. Po zakończeniu postępowania została wystawiona faktura na której widniała kwota nadpłaty. Odjęłam ją od kwoty faktury i taką kwotę zapłaciłam. Po czym otrzymuję SMS z informacją, że mam niedopłatę. Dzwonię na infolinię. A Pani mi mówi, że tak jest niedopłata. Pytam, z czego ona wynika. W telefonie cisza. Więc próbuję dojść i mówię mam taką fakturę, taką niedopłatę. Odjęłam od kwoty faktury kwotę niedopłaty wpłaciłam taką kwotę. Więc skąd niedopłata? A Pani na to no tak Pani ma rację ale my też mamy rację. No chyba coś nie tak. Jeżeli 5-3=2 to nie może jednocześnie być 5-3=4. To chyba logicznie i zgodne z zasadami matematycznymi. Ale nie w Lajt. U nich swoją matematyka. Wyjaśnienie trwało 2 miesiące. I polegało na tym, że ktoś, kto nawet nie raczył się podpisać wysłał zestawienie faktur po korekcie i wpłat. Czyli i tak sama miałam do tego dochodzić. Właśnie na tym polega obsługa w Lajt. Osoby na infolinii nie słuchają co się do nich mówi.
Więc reasumując. Jeżeli ktoś mało korzysta, to wszystko świetnie działa. A jeżeli ktoś jest aktywnym abonentem i jednocześnie dociekliwym, to nie polecam. Będzie dużo nerwów. Ja rezygnuję. Od lipca 2020 roku nie było jeszcze miesiąca w którym nie kontaktowaliśmy się z infolinią bądź elektronicznie. Za każdym razem coś. Albo faktury albo blokada. Dlatego szukam czegoś lepszego. Bo dobra cena nie zawsze idzie w parze z dobrą jakością. A ja stawiam na jakość.
ZaletyLiczenie GB, oferta
WadyBlokada usług jeżeli dużo korzysta się, kiepska jakość obsługi klienta.