Co do obsługi klijenta to się da jeszcze dogadać. Ceny też jeszcze nie są tak wygórowane jak u konkurencji ale są wysokie.
Co do niezawodności to lepszy jest kontakt z serwerami w Nowej Zelandji lub Kaliforni niż z polskimi.
W nawiasie mówiąc; Niemcy uważeni są za solidny naród, myśląc że jak ERA przeszła pod kierownictwo niemieckie to i usługi jej staną się niezawodne. I tak się morduję z blueconnetem od dobrych paru lat. I co tu robić tylko barabanić w klawisz F5.
2006 salon Ery