Zdecydowanie zgadzam się z opinią pozostałych osób, manipulatorzy i kłamcy. Przed pójściem do salonu i podpisaniem umowy dokładnie sprawdzałam ofertę Play oraz pozostałych operatorów. Postawiłam na Play ze względu na promocję na drugi numer do abonamentu przy przenoszeniu numeru. Oferta nazywa się M dla firm z Internetem dla osób przenoszących numer. W salonie Play Galeria Rzeszów dokładnie poprosiłam o tą ofertę jedynie nie chciałam ich rutera. Pan N. sprzedający ofertę podczas jej podpisywania pomylił się 3 razy dodatkowo dał mi do podpisania umowę bez tego Internetu. Ostatecznie miałam w abonamencie 2 karty oraz trzecią na której miałam posiadać 200GB Internetu, bez tego właśnie Internetu. Złożyłam reklamację podczas której dowiedziałam się że w mojej ofercie nie ma tego Internetu. Zdzwoniłam do salonu Play żeby wyjaśnić sytuację, dostałam odpowiedź żebym przyszła do Salony a oni napiszą wyjaśnienie i będę mogła przejść na ofertę którą chciałam od początku. Pan w rzeczywistości nie napisał wyjaśnienia tylko moją prośbę o przejście na inną ofertę, podczas tego przejścia okazało się że nie zostało mi naliczoną promocja dla osób przenoszących numer. Salon od tamtego momentu umywa rączki, nie odbiera telefonów oraz gdy złożyłam reklamację już kolejną i poproszono ich o wyjaśnienie, to dostałam odpowiedź: "Dodatkowo skontaktowaliśmy się ze sprzedawcą, u którego zawarła Pani umowę. Nie otrzymaliśmy potwierdzenia, aby przekazał Pani nieprawidłowe warunki oferty promocyjnej."
Zdecydowanie odradzam tego operatora. Przed podpisaniem umowy radzę ją najpierw przedstawić jakiemuś prawnikowi do sprawdzenia, gdyż jest napisana w taki sposób aby w jak największym stopniu klient nic z niej nie wiedział. W to co mówią sprzedawcy PLAY proszę nie wierzyć.ZaletyTen operator jest po prostu znany i tyle.
WadyKłamcy
Wyszkoleni manipulatorzy
Kontakt z obsługą klienta tylko przez czat na ich stronie. Można zadzwonić ale jest to kosztowne, gdyż numery do obsługi klienta są płatne nawet w abonamencie.
Umowa sformułowana w taki sposób żebyś nic z tego nie wiedział.