strona 253 z 270
- « poprzednia
- 1 ...
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- nastepna »
-
~Kasia / 2018-04-04 19:28Ocena: 1.50 / 5
Duże opóźnienia i w większości bardzo niemiła obsługa. Nie polecam !! -
-
~W-wa - Łódź Fabr 2.04.2018 godzina 20:0 / 2018-04-03 15:08Ocena: 2.75 / 5
Kupując bilety dla siebie i córki (11 lat) z Łodzi do Warszawy, zorientowałam się, że nie wzięłam legitymacji córki o czym powiadomiłam Panią w kasie, na co otrzymałam sugestię (nie miło przekazaną) zakupienia 2 biletów normalnych i nie chcąc mieć problemów w wagonie zastosowałam się do tejże uwagi - strata dla mnie i zyska dla kolei - 10zł. W trakcie kontroli w przedziale, miła Pani konduktor powiedziała, że nie potrzebnie kupowałam dla córki bilet normalny, bo do 13 roku życia widać przecież że to dziecko... (też tak uważam!) no cóż odwrócić się tego nie dało, ale w drodze powrotnej zgodnie z tą z kolei sugestią wykupiłam córce bilet ulgowy. Jednak podczas kontroli w przedziale - tym razem Pan służbista, bojący się jakiejś "wirtualnej" kontroli, stwierdził, że ważny jest tylko bilet normalny, a córka jedzie bezprawnie. Spojrzałam się z niedowierzaniem i wydukałam, że w takim razie dopłacę różnicę do biletu normalnego. Niestety okazało się, że nie ma takiej możliwości i jedynie może mi sprzedać nowy bilet, a za ten ulgowy otrzymam zwrot po przyjeździe w kasie dworca Łódź Fabryczna(na podstawie jego podstemplowanej uwagi na drugiej stronie biletu). Tak więc wydałam kolejne 25zł. Ciekawe, że w kasie dworcowej miły Pan stwierdził, że nie może dokonać zwrotu, bo na potwierdzeniu zakupu biletu (kupionego w Warszawie centralnej), który na szczęście miałam, widnieje nie właściwy numer biletu (ALE TO BYŁ DOWÓD ZAKUPU WŁAŚNIE TEGO BILETU!!!) Zgadzało się: miejsce, data, godzina tylko nie jakiś numer o którym jako klientka nie miałam pojęcia i to Pani w kasie warszawskiej coś pomyliła albo ich system... Tym samym otrzymałam druk do wypełnienia jakiejś reklamacji... godzina prawie 22:00, ja z dzieckiem - zmęczona! ZIRYTOWANA! A sprawa dotyczyła 15zł. No sorry! Sami oceńcie! Nie zapominajcie o legitymacji nawet 7 letniego dziecka, bo tam pracują służbiści - roboty dla których klient z zasady chce ich oszukać... a przecież wystarczyłoby zobowiązać klienta do okazania legitymacji w czasie np. 1-2 tygodni od przejazdu, bo w Polsce wszystkie dzieci w wieku szkolnym mają obowiązek szkolny, a więc tym samym posiadają legitymację ... tylko po co??? przecież na zapominalskich można zarobić!!! Pozdrawiam wszystkich podróżnych! Wadymatko jacy służbiści!!! -
~siennawaw / 2018-04-03 12:04Ocena: 1.75 / 5
Jechaliśmy pendolino do Krakowa brudny wagon i siedzenia plamy ogromne! -
~Usługobiorca / 2018-04-03 02:03Ocena: 1.00 / 5
1. 05.10.2017 kurs Świnoujście - Katowice / Przemyśl; przez Wrocław.
- za stacją Leszno, 50 [m] przed stacją Rawicz w środku ,,nie zapowiedzianego" orkanu pociąg zatrzymał się na 13 godzin. Pozamykane wszystkie toalety. Ludzie skakali przez wyważane drzwi i okna w wichurę nocą by móc za 500-800 [PLN] dojechać do Wrocławia zamówionym transportem alternatywnym (prywatni przewoźnicy). Nie dano ludziom wody ani nic do picia. W wagonie restauracyjnym ,,wybuchło piwo" i zamknięto go separując od siebie wagony z przedniej i tylnej części pociągu. Z upływem czasu było coraz zimniej, pod koniec wszyscy byli zmarznięci w kurtkach. Okazało się w końcu iż w pociągu jest Pani, której mąż jest ,,z PiSu" i zadzwoniła po pomoc. Od razu pociąg pojechał te 50 [m] dalej by zatrzymać się na stacji Rawicz. Nie było światła, kazano wszystkim wysiąść, toaleta na dworcu podobno była płatna [3 PLN]. Zjawili się dziennikarze, burmistrz Radomia, 6 radiowozów policyjnych oraz podstawiono 1 autobus ,,PKS" tak by był w tle kamery za burmistrzem, gdy mówił iż ,,PKP Intercity zapewniło transport zastępczy". Do busa wsiadło 56 osób. Reszta musiała samodzielnie (3-4 w nocy) organizować sobie powrót do domu. W Radomiu dalej wszędzie było ciemno, nie było ani jednego źródła światła.
2.tuż przed Świętami w Grudniu, kurs Świnoujście - Katowice
- wstałem w pociągu w wagonie przedziałowym by wyjąć prowiant z plecaka i wskutek gwałtownego hamowania upadłem na nogę. Pociąg zatrzymał się awaryjnie bo ,,jechał bez maszynisty". Nikt nie udzielił mi pomocy. Przez całe Święta nie mogłem chodzić. Gdy zgłosiłem się do lekarza, skierował mnie do szpitala, gdzie stwierdzono krwiaka. Teraz wciąż do siebie dochodzę, nie mogę biegać, przez tego krwiaka mogę mieć kiedyś zawał serca.
3. 04.01.2018 - kurs Katowice - Świnoujście
- pociąg przez ponad godzinę jeździł za Poznań i do Poznania. Gdy jeden z Panów w przedziale zapytał przechodzącego Kierownika Pociągu co się dzieje ten powiedział ,,mam to w d..ie", a mnie prosił bym się ,,odpier..lił". Gdy dwa tygodnie później jechałem kursem powrotnym spotkałem tego samego Kierownika w pociągu, gdy mnie zobaczył przestraszył się, a gdy spałem zamknął mnie w przedziale i musiałem wzywać ludzi na pomoc.
4. Kurs Katowice-Świnoujście, listopad 2017r.
- przesiadka w poznaniu. Drugi pociąg spóźnił się. Wsiadłem. Pani kierownik pociągu zażądała 650 [PLN] mandatu ponieważ ,,mój bilet był nieważny'' co uzasadniła ,,widzi pan, jest 19:15. A pana bilet jest ważny tylko do 19:07". Gdy zwróciłem uwagę na fakt iż planowo mam być w stacji docelowej o 21:45 powiedziała ,,ale to ktoś panu wystawił taki zły bilet a ja mam prawo domniemywać iż pan z umyślnym zamiarem wyłudzenia przejazdu wsiadł do tego pociągu".
Jak dobrze wiemy w Polskim Prawie obowiązuje zasada ,,domniemania winy".
Gdybym miał komentować każdą podróż z ,,PKP Intericty" to napisałbym horror, po którego przeczytaniu Stephen King nie mógłby więcej wsiąść do pociągu. Poziom usług świadczony przez dyrekcję ,,PKP Intercity" w Warszawie sięga dwóch metrów poniżej szamba, ich prawnicy lekceważą KPA i ignorują usługobiorców. Wrzeszczą na całą RP jak to potrzebują pieniędzy na remonty, tylko popełnili zamówienie pociągów, w których nawet poprawnie nie działa spłuczka w toalecie, ani nie można w spokoju się przespać (jeden wielki korytarz, gorzej niż w metrze). Gdyby nie to, że PKP nie ma połączenia na tej trasie to nie jeździłbym tą kloaką szynową. Tylko na Święta mają zbiorcze kursy z dużą ilością ludzi, w dni powszednie na 13 wagonów można w pociągu spotkać 7 pasażerów. To są pieniądze wyrzucone w błoto. Lepiej zlikwidować te koleje i zastąpić je lepszą komunikacją zastępczą (już chociażby wybudować lotniska dla prywatnych przewoźników, gdzie małym samolocikiem przeleciałoby 50 osób z miasta do miasta w 2-3 godziny, a nie męczyło się 9-13 godzin w pociągu, który nie wiadomo czy dojedzie do celu podróży). Tylko wtedy ,,PKP Intercity" przestaje istnieć. A teraz mają nawet ,,ustawy", które bronią ich bezprawia i braku profesjonalizmu. Stąd tak chętnie popularyzuje się ,,tragedie lotnicze", a zauważcie Państwo - w TV powiedzieli iż podczas hamowania pociągu do Katowic nikt nie ucierpiał. W związku z tym mam rozumieć iż dla ,,PKP Intercity" jestem ,,nikim" czy też moja noga po prostu zaginęła podczas zagięcia czasoprzestrzeni w pociągu? Bo stopień zakłamania jaki uprawia ,,PKP Intercity" w mediach jest próbą sięgnięcia wyższych wymiarów głupoty, która wykracza poza zdolności zwykłego śmiertelnika.
I zwyczajowo, siedzi spokojnie człowiek w pociągu to mu wejdzie kontroler, zacznie go szarpać w środku nocy (przy trzeciej kontroli na trasie >.<), traktować jakby był klawiszem w syberyjskim więzieniu o zaostrzonym rygorze. A jak siedzi sobie spokojnie żul, który całą drogę wrzeszczy, przeklina, zaczepia ludzi, Kontrolera łapie za tyłek, klepie po głowie mówiąc ,,e! stary! słuchać?" to mu nic nie zrobią, ani nawet nie wezwą ochrony, zamykają się w tym swoim przedziale na klucz i tylko tam siedzą. Jak za komuny - a to taka ,,nowoczesna" spółka... kapitalizm to oni chyba na filmach widzieli i wiele z tych filmów nie zrozumieli.
Ja zawiadomiłem Policję i Prokuraturę bo nie miałem już cierpliwości do tych ludzi. Z nimi nie ma sensu rozmawiać bo rozmowa opiera się na szacunku do drugiego człowieka - a ,,PKP Intercity" ma człowieka za nic.Zaletyzimne kobiety i ciepłe piwo.Wadyopisane powyżej, ale podkreślę: permanentne opóźnienia, nie czuję się bezpiecznie w pociągu, zły stan techniczny wyposażenia, bardzo, ale to bardzo niemiła obsługa, wstrętni ludzie, wulgarni, złośliwi, leniwi szczególnie kontrolerów biletów, okropni pełnomocnicy prawni w Warszawie i coś za dużo tych pijaków w pociągach... -
~Dramat / 2018-03-29 18:37Ocena: 2.00 / 5
Pociąg między Warszawą Zachodnią a Warszawą Wschodnią ma już przeszło 1h opóźnienia.
Ludzie upchani po dach. Gorąco, zero informacji. Dramat.ZaletyZeroWadyZa mało miejsca by opisać -
~Lukels / 2018-03-29 17:31Ocena: 1.00 / 5
Jadę właśnie pociągiem z Poznania do Katowic. Cała trasa to chyba Szczecin - Bielsko Biała. Całość składu objęta rezerwacją miejsc. Ludzi pełno po dach, stoją na korytarzach. Temp. w pociagu uwaga, 28 stopni. Wagonów jest 6! Może reszta się zgubiła. Warsa nie ma.1 klasy nie ma! Opóźnienie na starcie w Poznaniu 20 min. Docelowe w Katowicach 45.Ludzie proszą konduktorów o pomoc w łapaniu przesiadek. Chaos, ukrop,burdel. Napisane było na dworcu:Strzeż się pociągu. Następnym razem posłucham. Podróżowałem koleją w krajach uchodzących za 3 świat. Maroko, Indie, Wietnam. Do pięt im PKP nie sięga. Dno i tony mułu. ZaletyDobre sobie. Zalety.WadyDramat, wstyd, masakra. -
~Maja / 2018-03-29 13:02Ocena: 1.00 / 5
To moja mam nadzieję ostatnia podróż pkp, przerzucamy się na samochód.
Drogo, ciasno, dla studentów najgorsze pociągi. Nie ma co wracać z dziećmi, albo zwierzakami. Opóźnienia to standard, właśnie czekam 45 minut i końca nie widać. Wstyd, wstyd, wstyd.
Żałosny poziom.ZaletyBrak.WadyCiasno, wąskie siedzenia, brudne wagony, opóźnienia, opryskliwa obsługa -
~qqq / 2018-03-29 10:09Ocena: 1.00 / 5
Od 3 dni próbuję kupić bilet przez internet na trasie Reda-Warszawa Zach. Po wpisaniu w wyszukiwarce połączeń danych , w oknie stacja początkowa pojawia się Warszawa Centralna i tak w kółko . Zadzwoniłem na infolinię i Pani poinformowała mnie że może wyszukiwarka intercity nie obsługuje Firefoxa. A najlepiej to abym poszedł na stację kolejową i kupił bilet.Spróbowałem z dwóch różnych maszyn z Eksplorerem i Chromem . Również to samo . Stacja początkowa Warszawa Centralna . A chciałem pierwszy raz od wielu wielu lat pojechać służbowo do Warszawy pociągiem . Zostałem skutecznie wyleczony . Te wszystkie kampanie aby jeździć pociągami mogą sobie wsadzić w ...... buty. ZaletyŻadnychWadyCałokształt -
-
~Paweł T. / 2018-03-26 19:46Ocena: 1.75 / 5
Siedzę w pociągu z Warszawy do Weglińca pociąg sie zepsuł i wszyscy siedzimy w Łodzi Widzewie juz ponad 130 minut i nikt sie nami nie interesuje. Opinia ocena TRAGICZNA
-
~Pasażer / 2018-03-26 16:09Ocena: 1.00 / 5
Dno. Pociągi nagminnie się spóźniają. Często po 20 czy 30 minut. Nie ma mowy o planowaniu jakichkolwiek podróży pociągiem z przesiadką. Odradzam -
~Zdenerwowany podróżny / 2018-03-17 06:16Ocena: 1.25 / 5
Pociąg interka Ustronie przyjeżdża zawsze opóźniony i to o 75 minut.Czy skoro problem pojawia się regularnie nue można go rozwiązać, albo chociaż zmienić godzinę odjazdu na bilecie i dojazdu do stacjii docelowej? Jest to miezmiernie irytujące. Jak na tak drogie bilety powinniście chociaż zagwarantować, że pociąg będzie punktualnie... Szanujmy się, rozumiem aby pociąg spóźnił się 5-10 min. Ale 75 to juz przesada. WadySpóźnienia -
~mn / 2018-03-11 18:04Ocena: 1.00 / 5
Tragedia. Za każdym razem opóźnienia (i to takie od godziny wzwyż), jeśli człowiek przesiada się potem do innego pociągu, ma ważne spotkanie czy cokolwiek innego - jadąc pkp intercity nie ma szans zdążyć. Pociągi brudne, śmierdzące, raz dosłownie zarzygany wagon. Często bez klimatyzacji. Zdarzały się incydenty, że człowiek wykupił dane miejsce w pociągu, a potem okazało się, że coś im się pomieszało i takiego wagonu w ogóle nie ma w tym pociągu - kpina. Bardzo częste awarie, powinni robić częstsze i dokładniejsze przeglądy techniczne, skoro takie sytuacje mają miejsce tak często. Ogółem pkp intercity to same wady, nie polecam nikomu. ZaletyŻadne!WadyWłaściwie to same wady. -
~Mateusz / 2018-03-10 13:11Ocena: 1.50 / 5
Sosnowiec główny godzina 13 i nie ma pociągu do Katowic! Jedzie tylko pendolino gdzie przejazd tych paru kilometrów kosztuje tyle co taksówką... Mam nadzieję że całe PKP jak najszybciej zbankrutuje i pojawi się jakiś prywatny przewoźnik, którego podejście nie będzie takie jak teraz, czyli: ”nie ważne że są straty i pasażer nie może przejechać pendolino z sosnowca do Katowic w przystępnej cenie, mimo że połowa pociągu jest pusta. Przecież budżet państwa doplaci do spółki, nie ważne ile będzie na minusie" ZaletyNie ma żadnych zalet jest za to monopol beznadziejnego państwowego przewoźnikaWadyWieczne opóźnienia, ceny z kosmosu ze względu na monopol. To nie do pomyślenia że muszę czekać godzinę na pociąg z sosnowca do Katowic w sobotę o 13:00!! -
~Niezadowolona / 2018-03-08 09:16Ocena: 2.00 / 5
Pociąg do Wrocławia spóźnia się. Jest okropny mróz. Mamy 30 MINUT opóźnienia. NIE POLECAM. I do tego konduktorzy są nie mili. DO TEGO NA PERONACH JEST OKROPNIE ZIMNO I ZDĄŻYMY ZJEŚĆ W MAKU. NIE POLECAM x1000000 ZaletyBRAKWadyWszystko tu jest wadą -
~Gosia / 2018-03-07 08:48Ocena: 3.25 / 5
Kupując w kasie DWA bilety prosząc miejsca obok siebie dostaje w różnych miejscach a nawet w różnych wagonach .Przez całą trasę po pół przedziału jest pustego .Kasjerki tłumaczą że nie ma miejsc. Nie wieże że nie ma tylko kasjerkom nie chce się szukać. Najprostsza wymówka że nie ma miejsc obok siebie .Nawet kupując dwa tygodnie wcześniej. ZaletyWygoda,czysto w IC a w TLK tak sobie. -
~Jerzy / 2018-03-01 11:42Ocena: 3.50 / 5
Mówi się o ulgach w biletach zakupionych na 30 dni przed podróżą , w moim przypadku w Bielsku - Białej to nie jest prawda nie ma żadnych biletów z taką ulgą bo przy zakupie biletów 30 dni wcześniej takiej opcji już nie było ze względu na limit stąd moje zdziwienie że ktoś tu kłamie i na pewno nie kupujący bilety, takie sytuacje wystawiają negatywne opinie o tej instytucji -
-
~PT Wrocław/Kraków / 2018-02-26 20:34Ocena: 1.25 / 5
Panie Ministrze,
Jakieś dwa tygodnie temu napisałem do Pana list otwarty w sprawie punktualności pociągów i bałaganu na kolei. Dziś piszę do Pana ponownie. Dziś znów wybrałem się Mehofferem z Wrocławia do Krakowa. Tablice informacyjne na dworcu we Wrocławiu zapowiadały, że pociąg przyjedzie do Wrocławia z godzinnym opóźnienie, a odjedzie do Krakowa z 40 minutowym opóźnieniem. Oznaczało to, że pociąg odjedzie z Wrocławia do Krakowa zanim dojedzie do Wrocławia. To jest świetny przykład wierutnego bałaganu na kolei. Pociąg przyjechał do Wrocławia i odjechał z godzinnym opóźnienie, a do Krakowa zarobił dodatkowo jeszcze dodatkowo 20 minut spóźnienia.
Ostatnio dużo jest w telewizji informacji jakie to nowe pociągi nam pkp zafunduje i jak szybko będziemy nimi jeździć. Są to bezsensowne informacje o bezsensownych pociągnięciach pkp. Pasażerom jest w zasadzie wszystko jedno na jakiego rodzaju opóźniony pociąg oczekuje lub w jakim opóźnionym pociągu tkwi. Nonsensowność tych oświadczeń i zamierzonych działań jest równa takim posunięciom jak, na przykład, zażyczenie sobie dodatkowych opłat za korzystanie z pomieszczeń dworcowych w oczekiwaniu na opóźniony pociąg, czy też za przyjemność siedzenia w opóźnionym pociągu pod kolejnymi semaforami. Bez rygorystycznego karania winnych bałaganu na kolei nic się tam nie zmieni. Trzeba zacząć od wdrożenia surowej dyscypliny i zaprowadzenia porządku.
Ostatnio pojawiła się świetna grupa teatralno-kabaretowa „Pożar w Burdelu”. Zainspirowany tą nazwą proponuję zmianę nazwy pkp na „Burdel w Zamtuzie”.
-
~Andrzej / 2018-02-23 11:57Ocena: 1.00 / 5
Połączenie jest z przesiadka. Pierwszy pociąg przyjechał 17min później (zero informacji na tabli na peronie ze jest jakieś opóźnienie), drugi pociąg też byl opóźniony więc mieliśmy szansę się jeszcze przesiąść.
Kilkanaście osób zgłosiło do drużnika że musi się przesiąść i żeby drugi pociąg poczekał.
Maszynista (czy ktoś tam) z drugiego pociągu się nie zgodził na czekanie na nas.
Jak dojechaliśmy do stacji przesiadkowej drugi pociąg jeszcze stał. Wszyscy wybiegli z pociągu i pobiegli do drugiego bo myśleliśmy że jednak poczeka.
Ten jednak odchał bez nas! Wiedział że chcemy jechać, widział że już przyjechaliśmy i biegniemy. Pociąg pojechał bez nas, nie mógł poczekać 10 sek...
Ludzi do pracy się spóźnili, osoby które jechały dalej niż Warszawa następny pociąg mieli dopiero za parę godzin!WadyOpóźnienia, brak informacji, brak koordynacji. -
~M_KSKA / 2018-02-23 08:34Ocena: 1.25 / 5
Podróż pendolino - polecę chyba tylko bogatemu desperatowi. "Trafiło" mi się 2 razy - trasa Kraków-Warszawa i z powrotem. W tamta stronę ukrop nie do wytrzymania, z powrotem zimno jak w psiarni... W toalecie woda zakręcona (szkoda, że mydła nie zakręcili, bo się nie lada problem zrobił). Oczywiście- internetu jak nie było, tak nie ma, ale za to nie działają komórki - blaszane puszka skuteczne blokuje wszelki sygnał. Ciasno i niewygodnie. Za 150 zł na tej trasie mógłby przynajmniej być punktualny. Ale po co? Przecież frajer-pasażer i tak już zapłacił (no chyba, że wybrał podróż na stojąco w innym ekspresie IC - za dość podobne pieniądze).
ŻENADA!!!ZaletyBrak -
~pelko / 2018-02-17 18:44Ocena: 1.00 / 5
Nie ma gorszego przewoźnika niż te walone pkp ic, wieczne opóźnienia. Na trasie Białystok-Warszawa Centralna, były już 2 postoje, dzięki którym opóźnienie wyniosło 47min a sama podróż wynosi około 2h... Zaletypkp ich nie ma...Wadyopóźnienia, opóźnienia, opóźnienia...
strona 253 z 270
- « poprzednia
- 1 ...
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- nastepna »