Poczęstunek przy trasie z Kołobrzegu nie nastąpił nawet w Tczewie, wszyscy, którzy do tej pory wysiedli nie otrzymali go, bo "nie mamy kubków". Jak pociag, określany przez nich jako "premium" może nie być zaopatrzony w tak podstawową rzecz. Oczywiście, gdy trzeba za kawę zapłacić kubeczki już się znajdą, bo o tych zawsze się pamięta. Bilety sprawdzane tym samym osobom są po 3 razy, bagażu nikt nie kontroluje, w zasadzie nie wiem po co dopłacać za bagaż, skoro i tak nikogo to nie interesuje, nie można zamówić nic innego niż zwykła kawa z ciepłych napojów, bo wszystko nie działa, drogie (choć faktycznie smaczne) posiłki, trochę robi się duszno przy dużej liczbie pasażerów. Cena adekwatna w miarę, gdy ma się zniżki jako student lub uczeń, jednak cena pełnego biletu jest konkretnie nieprzemyślana. Oczywiście nie ma internetu w pociągu, obiecywanego od 3 lat, wzmacniaczy sygnału telefonowego również nie ma, choć miały być montowane. Powoduje to, że w czasie podróży 8 godzinnej jesteśmy całkowicie odcięci od świata. ZaletyW miarę czysto, sporo miejsca dla pasażera, miła obsługa, w moim wypadku wszystkie stacje terminowo, dość wygodny fotel, mimo ceny smaczne posiłki
WadyOkna chyba nigdy nie były umyte, drożyzna, poza tym reszta już opisana w opinii.