Nie polecam pkp intercity klasy 2 (regio jest 10x lepsze i prawie 2x tańsze, nowoczesne, w tym ma toalety zautomatyzowane z wielką, wygodną kabiną). Kolejna podróż tą linia i kolejne spóźnienie, chociaż tym razem "tylko" 30 minut (ostatnio 1.5h, bo pociąg stał na jednej ze stacji i była przeprowadzana jakaś kontrola, o której pasażerów nie poinformowano wcześniej). Przejście jest tak wąskie, że 2 osoby muszą się przeciskać koło siebie. Doszłam do swojego przedziału (8 miejsc) i 7 było zajętych, w tym moje. Jak powiedziałam, że miejsce X jest moje, to zeszła z niego emerytka z walizką i przeniosła się na to ostatnie wolne miejsce obok. Zaraz za mną wszedł do przedziały chłopak i przegonił tę emerytkę. Okazało się, że jeszcze 1 miejsce ktoś zajął nielegalnie, bo druga emerytka dziewczynie, która weszła jako ostatnia. Te 2 emerytki przeniosły się do innego przedziału. Minęło z 15 minut i była kłótnia, bo one znów zajęły nie swoje miejsca i ktoś wynosił ich walizki pod drzwi. Tych ludzi ktoś powinien segregować w chwili, gdy wchodzą do pociągu, skoro stosują metodę "a może nikt tu nie usiądzie". Druga sprawa, to kupując bilet żądałam miejsca przodem do jazdy, a miałam tyłem i żeby się nie porzygać musiałam stać przy otwartym oknie na korytarzu. Mikrofon zapowiadający stacje był zepsuty w kabinie (jak i chyba całym pociągu) i nic nie było słychać. Jak pociemniało to trudno było rozpoznać która stacja jest która przez okno, zwłaszcza dla kogoś, kto nie jechał trasą albo rzadko jeździ trasą X. Światła też były zepsute, tzn. tylko jedno ciemne jak na żarówce 10W - regulacja nie działała. Na koniec aby wyjść trzeba było iść do kolejnego wagonu, bo bliższe drzwi były zepsute. Między wagonami nie ma czujników ruchu czy coś, bo przytrzaskuje pasażerów. Wadyspóźnia się (te kawały o intercity to niestety nie żart), słabe światła w kabinie, nie słychać komunikatów zapowiadających stacje i nie da się tego wyregulować sensorem, trzeba się użerać z ludźmi siadającymi nie na swoich miejscach, korytarz do przechodzenia szeregowego, drzwi między wagonami przytrzaskują ludzi