Przez ostatni miesiąc odbieram paczki zamiast z paczkomatu to z punktu, który jest otwarty do godziny 18:00, więc gdyby nie pomoc rodziny i znajomych nie miałabym możliwości odebrania paczki. Zamawiam przesyłki przez inpost, ponieważ z paczkomatu mogłam zawsze o dowolnej porze odebrać paczkę i to wg mnie już duża zaleta, bo koszt dostawy jest porównywalny z kurierem, na którego trzeba czekać oraz pocztą, która też jest otwarta w ograniczonych dla mnie godzinach. Zostawianie przesyłek w punkcie odbioru, bo paczkomat, który wybrałam jest przepełniony jest dla mnie uciążliwe i mija się z celem zamawiania paczek przez inpost. Usługa przestała być dla mnie atrakcyjna, ponieważ mam problemy z odbiorem a czas oczekiwania na odbiór paczki z paczkomatu docelowego wydłuża się do 5 dni, więc termin tez nie jest atrakcyjny. Rozumiem, że były święta i faktycznie zamawianych paczek było dużo i paczkomaty były przepełnione, ale po dwa tygodnie po świętach nic się nie zmieniło. Dzisiaj mój mąż zgadał się z innym klientem, który przyszedł do Punktu Odbioru Paczek, że ma dokładnie ten sam problem. Jego paczki są przekierowywane. Razem z jeszcze jedną klientką, która również stała w tej kolejce doszli do wniosku, że kurier ma interes w tym, żeby te paczki zostawiać w punkcie zamiast w paczkomacie, tym bardziej, że korzystaliśmy z trzech różnych paczkomatów a spotkaliśmy się w tym samym punkcie odbioru, który nikomu z nas nie był po drodze ani w pobliżu.Wadypozostawianie paczek w punktach odbioru, które są otwarte w określonych godzinach i nie ma możliwości odbioru przez całą dobę
brak możliwości przekierowania paczki do innego paczkomatu, który zdecydowanie jest bliżej domu
niż Punkt Odbioru Paczek
jeśli nie odbierzesz paczki Z Punktu Odbioru Paczek, czekasz na swoją przesyłkę kilka dni aż ewentualnie dotrze do paczkomatu, który wybrałeś, czyli czas oczekiwania na paczkę przestaje być atrakcyjny