Kurier: nie wiem czy nie mam szczęścia czy inni mają podobne przemyślenia. Jest aplikacja, ale nie można zmienić odbiorcy, adresu doręczenia, a kurier przyjeżdża no i pech bo rozmawiam przez telefon po kilku próbach odjeżdża. No ok niby rozumiem stanowisko kuriera, ale paczka z żywymi roślinami i zależy i na pilnym odbiorze, oferuję, że podjadę gdzieś (notabene chwilę przed rozmową widziałem jak odjeżdżał), ale nie mogę bo paczka już awizowana... Ok not o podjadę do oddziału - też nie bo pandemia. Hmm no obiektywnie niby rozumiem, ale np. z DPD nie raz korzystam z usług i jakos nie mam takich problemów, w DHL zmieniłem nie raz adres/odbiorcę. Może to kwestia wyższych oczekiwań od Inpost z uwagi, na zadowalający dla mnie poziom usług w zakresie paczkomatów? a może Inpost powinien podciągnąć jednak poziom usług kurierskich do "nowoczesnej firmy kurierskiej" za jaką ją uważałem przez pryzmat paczkomatów...
Zaletypaczkomaty
Wadykurier