Dno poniżej dna, otrzymałem sms o dostawie przesyłki, dzwonię do kuriera i pytam o której godzinie dostarczy przesyłkę, odpowiedź: będę po południu lub późnym wieczorem.
Myślę ok dobrze ze będzie, ok 12-tej byłem poza domem i dzwonię ponownie, że jestem mobilny i mogę podjechać i odebrać paczkę, aby kuriera nie fatygować.
Kurier stwierdził że moja paczka jest na samym dnie furgonetki i on nie będzie się przekopywał aby ją wydobyć, no na prawdę niewykonalne zadanie, nawet mnie olał jak zaproponowałem pomoc w wyciąganiu mojej paczki.
Czekałem do 21-wszej i nie otrzymałem przesyłki, nawet nie raczył odbierać już telefonu.
Dnia następnego dzwonię na infolinię z pytaniem gdzie moja paczka, tam też nikt nic nie wie, nosz k...wa, to kto ma wiedzieć ?
Podałem nr przesyłki i nawet to nie pomogło w zlokalizowaniu paczki, takiego burdelu nawet za komuny nie było, a jak w tamtych czasach ktoś nawalił to zaraz tracił pracę, tutaj mają klienta w dupie, zero jakiejkolwiek skruchy czy zwykłego przepraszam.
Nie wiek kto tam pracuje ale do profesjonalizmu to mają daleko.
Jednym słowem omijać GLS z daleka i nie polecać nikomu.Zaletyżadnych zalet
Wadyniesłowność kuriera, obsługa na infolinii to koszmar, brak jakiejkolwiek informacji o przesyłce, czeski film, nikt nic nie wie