Bank Santander bazuje na procesach, które zrobiłyby wrażenie pod koniec XX wieku. We współczesnych czasach, obsługa na tym poziomie technicznym, jaki oferuje bank Santander, jest porównywalna do obsługi w jakimś regionalnym banku spółdzielczym na krańcach cywilizacji.
Wszystkie sprawy wymagają wizyty w oddziale. Brak możliwości zawarcia umów on-line. Brak możliwości konkretnego wsparcia ze strony pracowników, jak i doradców. Wszystko robione na siłę, bez ochoty pomocy.
Prosiłem o kontakt w sprawie oferty dla podmiotu profesjonalnego - nikt nie zadzwonił. Infolinia jest tylko od cytowania Ogólnych warunków umowy rachunku bankowego lub kredytu. To wszystko sprawie - że ten bank nie zasługuje na uwagę klienta indywidualnego, ani podmiotów profesjonalnych - tak w skali mikro, jak i w skali makro. Szkoda czasu. Jest wiele banków, które oferują znacznie więcej, za ten sam poziom opłat, lub niższy. Odrazdam.ZaletyByły prezes baku jest teraz premierem
WadyWady jest tyle, że trudno opisać w kilku zdaniach. Cały system banku jest wadliwy. Od początku do końca - jako zlepek wielu banków - wygląda to fatalnie, a funkcjonuje jeszcze gorzej.