Przesyłka została wydana kurierowi w poniedziałek i miałem ją otrzymać między godziną 10 a 15. Około godziny 16 zadzwoniłem na infolinię i otrzymałem informację że do końca dnia (do godziny 19) będzie dostarczona. Nie była. Następnego dnia, we wtorek, status na stronie się zmienił na "sprawdź później aby dowiedzieć się o statusie" więc o godzinie 10 zadzwoniłem na infolinię gdzie ponownie usłyszałem, że kurier odebrał paczkę i zostanie dzisiaj dostarczona. O godzinie 17 zadzwoniłem na infolinię gdzie kolejny raz usłyszałem że paczka dzisiaj zostanie dostarczona i że kurier jeździ do 19. O 19 zero informacji więc kolejny telefon na infolinię gdzie nie dowiedziałem się niczego ale zagwarantowano mi że do godziny 20 odezwie się ktoś z magazynu. Nie zgadniecie, żadnego telefonu nie było. W środę o godzinie 9 wykonałem kolejny telefon i znowu usłyszałem regułkę, że zostanie dziś dostarczona i że mają problem z małą ilością kurierów na region (Wrocław). O godzinie 13 informacja na stronie uległa zmianie i status zmienił się na dostarczono do access point. Szybki telefon na infolinię i dowiedziałem się że kurier nie mógł doręczyć, z naciskiem na to że mnie nie zastał ale zaprzeczyłem temu bo siedziałem cały dzień w domu (już trzeci dzień!). Zgłosiłem konsultantowi skargę i miałem otrzymać telefon od menedżera regionu z wyjaśnieniami. Tym razem po pół godziny telefon otrzymałem o od Pani menedżer usłyszałem że paczka zostawiona w punkcie access point (kwiaciarni) i żebym sobie podszedł. Po odpowiedzi, że nie mam możliwości podejść w godzinach działania punktu i w terminie 8 dni (bo tyle paczka może tam leżeć) usłyszałem, że w takim razie paczka zostanie odesłana do nadawcy. Już lekko podniesionym głosem poinformowałem, że nie po to zamawiałem paczkę na mój adres żebym musiał gdzieś iść i że ze względu na kwarantanne związaną z kontaktem z osobą potencjalnie chorą na COVID nie mam możliwości opuścić miejsca zamieszkania. Dostałem informację że mają problemy bo nie mają kuriera na region (Wrocław Śródmieście) i może jedynie przekierować paczkę ale potrwa to więcej niż 3 dni.
O nieprawidłowych statusach na stronie czy automacie głosowym przy połączeniu telefonicznym już nie wspomnę. Nie polecam UPS, nie skorzystam więcej z ich usług. W chwili obecnej chyba najgorsza firma kurierska na rynku. Zaletybrak zalet
Wadyleży wszystko: czas dostawy, status online przesyłki, infolinia, konsultanci którzy w niczym nie mogą pomóc