Odwiedziliśmy w sierpniu 2021r hotel Atlantica Beach Resort na wyspie KOS. Hotel pięknie położony bo nad samym morzem.
Niestety uważam, że zasługuje na 4*, a napewno nie na 5*. Za taką cenę (5100zł od osoby dorosłej) w Turcji mielibyśmy hotel z wszelkimi wygodami, a wiem o czym mówię bo byłam już tam 6 krotnie. Na wyspie KOS byłam po raz drugi i ostatni, ponieważ kamienie na plażach i w wodzie bardzo mnie zawiodły.Zaletypięknie zielony hotel, gratulacje dla ogrodników, którzy zajmują się zielenią. Bardzo miła obsługa i dobre jedzenie, każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje wystarczające do przespania się. Bardzo dobre animacje wieczorne jak na Grecję. W dzień animatorzy też próbują robić wszystko żeby się nie nudzić. Kiepskie animacje dla dzieci, więc jeżeli ktoś wybiera ten hotel żeby się dzieci na trochę pozbyć to musi wybrać inny.
Pięknie zielony hotel, gratulacje dla ogrodników, którzy zajmują się zielenią. Bardzo miła obsługa i dobre jedzenie, każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje wystarczające do przespania się. Bardzo dobre animacje wieczorne jak na Grecję. W dzień animatorzy też próbują robić wszystko żeby się nie nudzić. Kiepskie animacje dla dzieci, więc jeżeli ktoś wybiera ten hotel żeby się dzieci na trochę pozbyć i przez chwilę odpocząć, to musi wybrać inny.
WadyNiedopuszczalne jest, aby w hotelu 5* walczyć o leżaki przy basenie lub na plaży. Teren jest naprawdę duży i miejsca na komplety leżaków z parasolami powinny być wystarczające dla wszystkich. Plaża i wejście do morza, to porażka, nie można pisać w ofercie o piaszczystej plaży skoro jest ona bardziej kamienista niż piaszczysta, a wejście do morza kamieniste. SPA i siłownia jest nieczynne, nie wiadomo tak naprawdę z jakiego powodu, w siostrzanych hotelach, które są położone obok, tej samej sieci Atlantica, to wszystko działa. Osoby wyjeżdżające z hotelu wieczorem, tak jak my 5 osób w tym dwójka dzieci nie mieliśmy możliwości skorzystania z prysznica przed podróżą po całym dniu pobytu na słońcu, a wiadomo pokój trzeba zdać do g.11.
Niedopuszczalne jest, aby w hotelu 5* walczyć o leżaki przy basenie lub na plaży. Teren jest naprawdę duży i miejsca na komplety leżaków z parasolami jest wystarczający, wystarczyłoby miejsca dla wszystkich. Plaża i wejście do morza, to porażka, nie można pisać w ofercie o piaszczystej plaży skoro jest ona bardziej kamienista niż piaszczysta, a wejście do morza kamieniste. SPA i siłownia jest nieczynne, nie wiadomo tak naprawdę z jakiego powodu, w siostrzanych hotelach, które są położone obok, tej samej sieci Atlantica, to wszystko działa. W moim pokoju nie działała klimatyzacja, chłodziarka, w nocy było 26stopni, nie można było zasnąć. Po zgłoszeniu na recepcji czekałam dwa dni na naprawę, po czym znowu klimatyzacja się zepsuła. W hotelu 5* przyszłam z plaży i nie miałam ręcznika w pokoju, aby móc zażyć kąpieli, musiałam się prosić o ręcznik wśród gości z innych pokoi, naprawdę żenujące. Hotel sprzedaje chyba za dużo miejsc i się zwyczajnie nie wyrabia, ręczniki dopiero dostałam następnego dnia. W okolicy hotelu nic się nie dzieje, nie ma sklepów, ani żadnych rozrywek na miejscu. Do najbliższego miasta Kardameny jest ok. 4km. Przejazd autobusem kosztuje 1,80 od osoby w jedną stronę, uważam, że za przejazd 4km jest to dużo. Gdy jest się w większym gronie bardziej opłaca się wypożyczyć samochód. W restauracji włoskiej, z której raz na pobyt można skorzystać w ogóle nie warto iść, bo nie ma to nic wspólnego z wyborem z karty dań, obsługa jest jak w restauracji głównej (samoobsługa), natomiast do greckiej już tak, pyszne dania i bardzo miła obsługa. Osoby wylatujące z hotelu wieczorem, tak jak my (23.10), 5 osób w tym dwójka dzieci, nie mieliśmy możliwości skorzystania z prysznica przed podróżą po całym dniu pobytu na słońcu, a wiadomo pokój trzeba zdać do g.11.