Pani była miła przez telefo och ach damy radę, a później liścik, że bank żąda spłaty jak dotąd.
Byłem Dyrektorem Handlowym, nieźle zarabiałem i raty też są niezłe.
Bank zupełnie bez skrupułów, żadnych negocjacji. Z czego mam spłacać jak mam rodzinę na utrzymaniu. Szukam od kilku miesięcy pracy nawet jako handlowiec ale kicha jakaś.
Jak się odbiję od tego dna spłacam kredyt i zapominam o tym banku odradzając na każdym kroku.
Próbowałem przy podpisaniu kredytu ubezpieczenie wykupić od utraty pracy ale nie mieli no i teraz...
Masakra jakaś.
WadyJak człowiek ma kłopoty nie chcą nic negocjować. Są przecież sposoby nawet więcej zarobią na samej spłacie odsetek przecież.
Spłacałem ponad rok