Dzisiaj 30°C na dworze, a w pociągu nie można przecisnąć się przez drzwi, jedzie się na szybie. Kobieta zemdlała, konduktor nie miałby nawet szans do niej się przebić.
Pociąg przyjechał spóźniony 20min, to tutaj norma.
Klimatyzacja działa tylko zimą - wtedy chłodnia jak na mięso. Latem sauna.
Ceny kosmiczne i co kilka miesięcy podwyżka, a jakże.
Koleje Dolnośląskie powinny zniknąć z mapy i ustąpić miejsca jakiejś normalnej firmie.
Wadyludzie jadą ściśnięci jak bydło; w pociągu sauna latem, chłodnia zimą; pociągi zawsze spóźnione