Brak mi słów na procedury i poziom ich inteligencji w tej firmie.
Jest dobrze dopóki idzie wszystko z planem. Ale najmniejszy problem kładzie jakość tej obsługi na łopatki. Problemem który przelał czarę goryczy była paczka zaadresowana pod zlikwidowany paczkomat.
Ile ja się nie nadzwoniłem, nabłagałem naprosiłem by włożono i paczkę w inny kilkaset metrów dalej. Ale nie ! Mają procedurę o inteligencji której nie będę się wypowiadał (bo nie można tutaj stosować inwektyw) każącą zwrócić im paczkę do nadawcy. A był kurier z paczka 100m ode mnie ! Nic z tego ! Procedura, beton i tyle ! Czekałem na paczkę z Chin ponad 3 tygodnie. Ale nie ! Wraca z powrotem bo żaden pracownik Inpost nie ma wystarczających kompetencji by ogarnąć taki drobiazg z przeadresowaniem małej paczuszki. Był telefon odbiorcy, odbiorca prosił. Odbijasz się jak od ściany. Prosisz o kontakt z kimś kompetentnym - ściana. Tylko fiksacja - procedura, procedura ! To po co mi konsultant który nic nie może ?!
Dopóki byli mniejsi, potrafili wszystko załatwić bez problemów. Zrobił się moloch i jakość obsługi drastycznie spada z każdym dniem.
ZaletyByła szybka dostawa kiedyś i dało się załatwić wszystko z konsultantami (choć zawsze nie było łatwo)
WadyBeton w kontakcie, głupie nieprzemyślane procedury narażające na straty czasu i pieniędzy.