Paczka nadana 21 maja, a wyjęta z paczkomatu 31 maja. Jakaś miła pani zaczęła jej poszukiwać już po dwóch dniach i stwierdziła, że schowek jest popsuty. Podobno zleciła naprawę. 10 dni później zadzwoniłam z pytaniem czy jest szansa żeby przesyłka została dostarczona, ale jakiś typek warknął, iż serwis został powiadomiony i już, już naprawiają. Po telefonach moich i adresata paczka pojechała w dalszą drogę. Rowerem można szybciej dostarczyć.ZaletyW opisanym przypadku zaletą jest to, że rzadko się to zdarza.
WadyNabzdyczony pracownik, u którego składałam reklamację.