podpisałem z INEA umowę 14 marca 2014 roku, pierwsze problemy z brakiem Internetu pojawiły się jużpo kilku dniach, problem zgłaszałem, kazali kupić nowy Router - zupełnie nie potrzbnie, gdyż po kilku dniach przyznali się, że problem należy po ich stronie. Oficjalnie 29 marca czyli po 15 dniach podpisania umowy problem zgłoszony. 7 kwietnia napisałem maila, bark odpowiedzi następnego 17 kwietnia, wtedy łaskawie odpisali, że mam uzbroić się w cierpliwość. Miedzy czasie Internet był i znikał i tak kilkadziesiąt razy dziennie i sieciowym graniu można było zapomnieć na PS3. Gdy 5 maja po raz kolejny dzwoniłem do nich powołując się na Rzecznika Praw Konsumenta to dzisiaj 7 maja się odezwali i rozpatrzyli wniosek o natychmiastowej rezygnacji z usług bez ponoszenia kary umownej - 800 zł.Zaletykorzystna cena 15 Mb za 49,99 zł i tylko taki plus
Wadynawprawa? usterki po 30 dniach, obietnice bez pokrycia, matacze, fochowcy od monatrzu - tragedia, umawiaja sie i nie przyjezdzaja i tak 4 razy
2 miesiace 15Mb - 49,99 zł