Byłam z Rainbow na Kos w hotelu Apollon Windmill. Największym atutem wyjazdu był Figloklub prowadzony przez cudowne, serdeczne panie animatorki (pani Daria i pani Natalia), do których dziecko biegło zawsze z uśmiechem. Oczywiście miejsce samo w sobie również było cudowne. Hotel jednak był przeciętny jak za mocno wywindowaną mimo obietnic zniżek pandemicznych cenę. Czysty i oferował przyzwoite pokoje, ale niestety jedzenie mocno średnie. Duży wybór, tylko jakość potraw beznadziejna, wszystko rozgotowane i bez smaku. Organizacja wycieczki przebiegła bez zarzutu, ale warto sprawdzić godzinę wylotu, bo nasza, bardzo wczesna w obie strony trochę popsuła pierwszy dzień pobytu i utrudniła wyjazd. Nie polecam też wycieczki fakultatywnej "rejs 3 wyspy" - koszmarnie głośne disco non stop na statku jest trudne do wytrzymania, a postój na obiad wręcz nieprzyjemny, turyści przegnaniani, aby tylko szybko zjedli obiad, zostawili jak najwięcej pieniędzy za napoje i sobie wreszcie poszli.Zaletybardzo miłe animatorki, zajęcia dla dzieci, organizacja transferów
Wadywygórowana cena, bardzo wczesny wylot