strona 2 z 2
- « poprzednia
- 1
- 2
- nastepna »
-
~mariusz / 2010-11-05 12:55Ocena: 1.00 / 5
Niestety mam nieprzyjemność mieć klozję z ubezpieczonym w PTU. Kolizja miała miejsce na początku września 2009, dopiero po moich staraniach udało mi się umówić na oględziny na 23/09/2010. Po czym znów zapadła głucha cisza. Po kilku moich telefonach dopiero 28/10/2010r dostałem lakonichną telefoniczną informację ze szczecińskiego biura firmy, że została podjęta decyzja o wypłacie odszkodowania i będzie ono przekazane na wskazane konto. Niestety mamy dziś 5/11/2010 czyli prawie dwa miesiące po zdarzeniu, a pieniędzy dalej nie ma.
Jeśli macie tam OC, to pikuś ale z AC bym nigdy nie zaryzykował. Przemyślcie czy warto się wiązać z takim ubezpieczycielem.
mariusz ząber -
-
~Zbyszek / 2010-10-01 16:11Ocena: 1.00 / 5
Gość posiadający ubezpieczenie w PTU wymusił na mnie pierwszeństwo, uszkadziłem maskę, lewy błotnik, drzwi. Szkodę zgłosiłem 1.09, likwidator oglądnął mój samochód 8.09. Ta złodziejska firma zaniżyła mi wartość samochodu o 7000 zł chcąc zrobić szkodę całkowitą. Po wysłaniu do nich kosztorysu naprawczego mieszczącego się w wartości samochodu do dzisiaj nie ma odpowiedzi. ZaletybrakWadyokradanie klientów, brak kontaktunie mam i nie będę miał -
~Digi / 2010-09-21 20:19Ocena: 1.00 / 5
Tragiczny kontakr, fatalna obsługa, kosztorysy niewiarygodnie zaniżone, Mnie ta firma OKRADŁA na
10 000 zł o tyle zaniłyła wycene naprawy mojego samochodu.ZaletyJakie plusy hahahaWadyza mało miejsca na minusy -
~cenay / 2010-09-17 23:29Ocena: 3.50 / 5
04.09 pani ubezpieczona w PTU wjechała mi w drzwi. 07.09 zgłosiłem szkodę, 13 przyszedł rzeczoznawca, dzisiaj (17.09) mam pieniądze na koncie. Wszystko zajęło więc 8 dni roboczych.
Uszkodzone (odrapane) zostały drzwi od strony kierowcy (przód i tył), lekka deformacja listwy. Szkoda wyceniona na 913 PLN. Nie wiem jak AC i ich oferta, ale szkoda została usunięta na przyzwoitym poziomie. -
~janusz / 2010-08-19 16:45Ocena: 1.00 / 5
Na moje nieszczęście ubezpieczyłem samochód w PTU. Przy likwidacji szkody z AC( wykupiony udział własny ale jak się okazało później,nie na części nowe), jako że mam samochód z 2000 roku, partycypowałem w kosztach części zamiennych nowych w wysokości 50%. Wycena naprawy przedstawiona przez ASO została zweryfikowana po raz pierwszy z automatu o połowę przez rzeczoznawcę PTU. Z pozostałej kwoty która została określona przez rzeczoznawcę PTU , wykonana została naprawa( na dużo tańszych zamiennikach itp) wersja oszczędnościowa tak by się zmieścić w tej kwocie. Faktura wysłana do PTU została ponownie ( drugi raz!!!)zweryfikowana o następne 50% I ostatecznie i tak musiałem różnicę dopłacić 837 zł,( wartość materiałów)w warsztacie za wykonaną usługę.Tak wygląda likwidacja szkody z ubezpieczenia AC w PTU.
Dodam, ze od momentu zgłoszenia szkody do decyzji o naprawie minął ponad miesiąc ( byłem bez samochodu) a od wysłania faktury do PTU i ostatecznego rozliczenia kolejne półtora miesiąca.Jeżeli chodzi o dochodzenie swoich racji, to odsyłają aby dochodzić na drodze sądowej. Tak nabijają w przysłowiową butelkę potencjalnych klientów "frajerów" jakim się nieopacznie stałem. Piszę to ku przestrodze innych nieświadomych istniejącego na rynku ubezpieczeń zagrożenia jakim jest ta firma!Zaletyżadnych -
~gumbaso / 2010-08-18 11:04Ocena: 1.00 / 5
Witam poszukuję osób do pozwu zbiorowego którzy zostali oszukani przez PTU. Na początku roku miałem stłuczkę z winy osoby która miała ubezpieczone auto w PTU,szkodę wyliczyli mi w kwocie 6242zł po czym pojechałem do warsztatu i powiedzieli mi że za taką kwotę nie ruszają roboty. Doradzili mi abym pojechał na wycenę i tak uczyniłem. Wycena bardzo się różniła gdyż wyliczyli mi szkodę na 22500zł zwróciłem się do PTU z reklamacją i dorzucili mi 1200zł z czym się nie zgodziłem i napisałem prośbę o dooględziny po tych dodatkowych oględzinach dorzucili 265zł to są kpiny. A nie mówię już o tym że nie mogłem się wcale do nich dodzwonić i nie dostawałem odpowiedzi na meile poprostu totalna zlewka - najgorsza ubezpieczalnia jaka może być!!! Proszę o kontakt jeśli ktoś jest zdecydowany aby pozwać ich do sądu.
barextremepub@wp.plZaletynie ma żadnych plusówWadywszystko co ich dotyczy -
~marek / 2010-06-05 15:14
PTU nie spełnia wymogów bezpieczeństwa - DzU - Nr 99 (2500); 2010-05-24
Ostatnich gryzą psy
-
ewelinaaug / 2010-04-16 12:03
byłam w podobnej sytuacji wiem jak mozesz poradzic sobie z PTU,
pomoge ci przyspieszyc sprawe. moj meil to
ewelinaaugustyniak@interia.pl
-
-
~fpioter / 2010-03-01 18:55
PTU - cóż, zainteresowałem się tą firmą z przymusu, człowiek który był tam ubezpieczony uszkodził mi auto. I zaczęła się gehenna. ogólnie mam kilka samochodów i na szczęście nie są tam ubezpieczone, jedno co mogę powiedzieć o tej firmie ludziom, którzy szukają ubezpieczyciela - jak najdalej od niej!!! Kontakt zerowy, brak kompetencji, ludzie zatrudniani chyba po znajomości, możliwość załatwienia sprawy praktycznie zerowa. To nie towarzystwo tylko towarzycho - obsługa niemiła i nieprzygotowana. Do tego niesłowna. Ogólnie nie polecam - naprawdę każde inny ubezpieczyciel z którym miałem do czynienia był o niebo lepszy od nich. Ja miałem styczność akurat z placówką na Młynarskiej w Warszawie i powiem szczerze nikt mnie tak nigdy jako klienta nie traktował jak tamta placówka. Dosłownie rzygać się chce na samą myśl, że jeszcze trzeba tam jechać. Zaletynie maWadyza mało miejsca, żeby napisać -
~maciek / 2010-02-05 20:10Ocena: 1.00 / 5
Tragednia, wycena celowo zaniżona, klienta mają za NIC, w sumie 6,5 tys wpłaconych składek a na wypłate za zniszczenie auta (AC) 700zł czekałem 6mc. Koszmar, sprawa prosta, protokół z policji, faktury i wszystko inne dostarczone wzorowo, a te lenie przez 6mc robili mi przelew, telefonów nie odbierają nigdy, osobiscie też nic nie można zdziałać, partacze i lenie!!!!! NIE POLECAM PTU! ZaletybrakWadysame2 lata, w sumie 6,5tysiąca PLN -
~swindler / 2010-02-04 09:54Ocena: 1.00 / 5
... to tak jakby ich pochwalić.
jeżeli jeszcze raz ktoś we mnie wjedzie kto ma ubezpieczneie w PTU, to od razu wzywam policje. bo posiadanie ubezpieczenia w PTU to tak jakby go w ogóle nie mieć.ZaletyBRAKWadykontakt z klientem, szybkość załatwiania sprawktoś we mnie wjechał -
~Paweł / 2010-02-02 00:08Ocena: 1.00 / 5
nie polecam kontaktu z tą firmą! Tym powinien zająć się TVN. Karygodne zachowanie pracowników - podają nierzetelne informacje i zwlekają z rozwiązaniem sprawy... -
~swindler / 2010-01-22 17:14Ocena: 1.00 / 5
nie polecam. same problemy. nie można nic załatwić. ZaletyBRAKWadywszystko. po prostu wszystko.osoba która we mnie wjechała była tam ubezpieczona -
~lecer / 2010-01-22 10:44Ocena: 1.00 / 5
Witam
Zgadzam sie z opiniami ponizej;)
Sama polisa nie droga ale jesli nic sie nie wydazy,
Ja mialem mala strluczke 18.08.2009 w Łodzi wtedy jeszcze byla placówka u nas,
po 2 tygodniach placowki zlikwidowano moja tez i wszystko do Warszwy zostalo przeniesione.
Szkode uznano jako szkode mała do 1500 zl z AC, do dzis czyli 22 stycznia 2010 nie zobaczylem kaski , dzwonile m poczatkow zero odzewu jakby wszyscy wymarli, wybralem sie osobiscie do Warszawy i zrobilem test zadzwonilem na nr do Pana, ktory mnie ktory obsluguje moja szkode, nie odbieral pomimo ze siedzialy w pokoju 3 osoby i jedna tylko miala petenta, bylo bardzo milo niby przepraszal i kaska ma wyjsc w przyszlym tygodniu minely 2 tygodnie i nic wiec dzis dzwonie i Pana brak wiec sie wkur,,,, zadzwonilem do kierownika ale gadka podobna bo to jedna kilika.
Odradzam wszystkim jakiekolwiek kontakty z ta instytucja lepiej dolozyc pare zloty i spac spokojnie bo tu sue trzeba prosic o swoje pieniadze niezaleznie jaka to kwota.ZaletybrakWadypowyzej -
~Pusz / 2009-11-07 21:07Ocena: 1.00 / 5
Ubezpieczenie samochodu, bez ważnych badań technicznych okazało się niemożliwe bez obecności właściciela. Niezbyt miła pani upierała się, że mam jechać na badania techniczne autem bez ubezpieczenia albo właściciel musi stawić się osobiście... Liczyłem na jakieś zdroworozsądkowe rozwiązanie, tłumaczyłem, że auto od kilku miesięcy użytkuję ja, dlatego ja je ubezpieczam, a właściciel niekoniecznie musi miec czas by się stawić osobiście. Jednak się przeliczyłem. Obsługa nie była raczej nastawiona na to by załatwić sprawę, nawet gdy w końcu zrozumiała sytuację, co zajęło dużo czasu i tłumaczenia. Żałuję, że nie rozwiązałem umowy zawczasu. Mam jeszcze 3 inne auta i cieszę się, że są ubezpieczone gdzie indziej. Mogły być w PTU jednak im chyba mało zależy na klientach. Dziwne. Oddział w Zielonej Górze radzę omijać. ZaletyJedyny plus jest taki, że są inni ubezpieczyciele.WadyBrak jakichkolwiek chęci by zadowolić klienta,
brak znajomości podstawowych zasad prawnych i w ogóle kompetencji,
niezbyt miła obsługa (to wybaczam, obsługa nie musi być super miła tylko kompetentna).Niezbyt długo a i tak za długo -
~marian / 2009-09-13 23:01Ocena: 1.00 / 5
likwidowali szkodę z OC, nie moja wina, zaniżyli mi wartość samochodu o 6 tys złotych!! ludzie!! moj samochod warty okolo 30 tys a oni wmawiają mi że warty jest 24 tys!!! na autogiełdzie 31 tys, otomoto 29 tys....co z nimi zrobić? poradzcie coś ZaletybrakWadyokradają ludzisprawca miał -
-
~marek / 2009-07-21 12:02Ocena: 1.00 / 5
zanizaja wartosci pojazdow przed szkoda o ponad 20% jesli likwiduja szkode z OC sprawcy który byl u nich ubezpieczony. Wartość rynkowa to dla nich wartość jaka sami ustalą, nie patrza na eurotax, ceny gieldowe czy internetowe. Bardzo krzywdzą ludzi i walka o odszkodowanie trwa czasem kilka miesiecy. Może ktoś sie wreszcie nimi zajmie? podobno maja juz zarząd komisaryczny bo mają problemy z płynnościa finansową. ZaletyzeroWadysamerok -
~raf / 2009-07-09 13:43
Witam panstwa jestem jednym z tych co mieli przyjemnosc przezyc bliskie spotkanie z pracownikami PTU w POZNANIU to co ta instytucja prezentuje soba patrzac na pracowników odziału Poznanskiego to tylko mozna okreslic jako żenada ... Pan który wycenia pojazdy to chyba ktos nie douczony był przy aucie 3 razy fotografowal opisywał i wycenił auto o 10 tys mniej niz było warte nie zauwazajac nawet tego jaka to wersja z jakim wyposazeniem i jaki silnik .... jak dostałem wycene myslałem ze to żart , nie mówiac o tym ze kogo bys tam nie zapytał o swoja sprawe to nikt tam nic nie wie a jesli pracownik jest poza biurem to jak yeti kazdy o nim mówi ale nikt juz go nie widzi
i nie ma kontaktu. sadze ze sprawa zakonczy sie w sadzie -
~public enemy uk / 2009-05-26 10:38
ludzie, co oni wyprawiaja z ludzmi! mialem wypadek, sprwca byl ubezpieczony w PTU. wypadek 150 km od miejsca zamieszkania. Samochod powiedzieli ze odholuja do najblizszego servisu ( na szczescie taki byl w warszawie w ktorej mieszkam ) a do domu mi nie przysluguje holowanie ( pomimo ze nie moja wina). Pytam ich a co z transportem do domu? a oni zebym sie zabral z laweta :) traktuja ludzi jak zwierzeta! a potem jeszzce lepiej : zglaszam szkode i mowie ze maja mi zapewnic samochod zastepczy bo dojezdzam nim do pracy 60 km dziennie a oni ze nie! bo jakby to byl slozbowy to by mi dali a jak prywatny to nie !!! to jakis zart chyba! ludzie, oni biora tyle kasy za ubezpieczenie i nic! ZaletybrakWadytysiace.sprawca go ma -
~lola275 / 2009-03-16 22:24Ocena: 1.00 / 5
W 2008 r. miałam wypadek samochodowy w którym doznałam wstrząsu mózgu ,zbicia żeber, problemy z płucami (do dziś problemy z oddychaniem) i boję się jeździć samochodami. Zaszłam do ptu i złożyłam papiery,firma zapewniała mnie że jak złoże bez ich pomocy papiery to dostane góra 2.000 tysiące a gdy złożę z ich pomocą to wezmą sobie trochę procent od tej sumy ale starczy mi na bardzo dobre studia i dostanę z 5.000 . Czekałam od września 2008 r. aż do dziś dnia i dostałam tylko 500 zł . Poszłam do ptu a powiedzieli mi tam że to tylko zaliczka więc poczekałam jeszcze trochę.Zero kontaktu ,musiałam sama latać i się dowiadywać przez 8 miesięcy.Czekałam... Przyszło pismo sprawa zakończona a w ptu przedstawiciel mówi że mu przykroi te 500 zł to całe odszkodowanie.Wyszłam z siebie . Nie polecam i odradzam innym... Zaletyżadnych...Wadybrak kontaktu z klientem, oszukiwanie klienta,niemiła obsługa
strona 2 z 2
- « poprzednia
- 1
- 2
- nastepna »