Himalaje niekompetencji i totalnej nędzy.
Z całego serca życzę, żeby konkurencja rozgoniła to towarzystwo na cztery wiatry, dla dobra społeczeństwa.
Na paczkę można czekać, jak na zeszłoroczny śnieg.
Nie wiadomo, kiedy jaśnie pan podjedzie, bo nie sposób się do niego dodzwonić.
O tym, że jest jakieś zakichane awizo, można się dowiedzieć dopiero po sprawdzeniu numeru nadania na stronie internetowej.
Oczywiście paczki wcale nie ma na poczcie, więc to awizo jest tylko po to, żeby wyprowadzić adresata z równowagi jeszcze bardziej.
Trefniś szumnie nazywany kurierem wozi paczkę po całym mieście i zapewne cieszy się, że robi ludzi w balona.ZaletyTakie same, jak po zdarzeniu ze ścianą w ciemnym korytarzu
WadyWszystkie, nawet te niemożliwe do wyobrażenia