Miałem do czynienia z wieloma usługami internetowymi i różnymi dostawcami. Bywało lepiej, bywało gorzej ale nigdy nie było niczego choćby porównywalnie tragicznego jak Multimedia Pl.
Gdy podpisywałem umowę to był jedyny dostępny dostawca w moim rejonie miasta (od tego czasu sytuacja się bardzo zmieniła) - niestety.
Wtedy rozpocząłem 2 lata ciągłych awarii, internetu "działającego" znacznie wolniej niż w umowie, nieustannego obarczania winą klienta ("to musi być coś z pana strony u nas sygnał jest w porządku" - to słyszałem za każdym razem dzwoniąc na infolinię, a 5 minut później internet magicznie zaczynał działać bez jakiegokolwiek mojego działania) i resetowania modemu co 2-3 dni (odmówiono mi wymiany na inny egzemplarz albo model, bo ten "działa poprawnie"). Oczywiście, największa awaryjność usługi trafiała się w weekendy, święta i dni wolne od pracy, kiedy jedyne co można, to pogadać z automatem, zostawić zgłoszenie na automatycznej sekretarce i przypomnieć się o techników w pierwszy dzień roboczy, do którego dotrwamy.
Do tego cała masa zbędnych i kosztownych produktów (jak anty-haha-wirus Emil), których wyłączenie nie jest ani proste ani natychmiastowe (wbrew zapewnieniom firmy).
Co prawda w tym wszystkim obsługa była - póki była (o tym zaraz) bardzo miła ale nieprzydatna. Wszystko co "udało się załatwić" (i ocenić pozytywnie w ich systemie), miesiąc później trzeba było przedzwaniać raz jeszcze, bo "coś się nie zapisało" (i ocenić ponownie - tym razem już mniej pozytywnie). Skutkiem tego, kilka miesięcy płacenia za dodatki do usługi, które nigdy i w żaden sposób nie były potrzebne, a z których nie można było zrezygnować podpisując umowę.
Potem obsługa na infolinii przestała w ogóle istnieć. Teraz praktycznie wszystko załatwia automat i trzeba sporo czasu spędzić (i kliknąć odpowiednie opcje) by usłyszeć kogoś na żywo... a później i tak przełączają między działami, żeby trafić na kogoś "kompetentnego" w temacie... co też do końca prawdą nie jest.
Na 2 miesiące przed końcem 2letniej umowy zawitała do mnie konkurencja. Za pół ceny oferty z multimedii pl, światłowód 2+ razy szybszy (a upload to 10 razy szybszy), żadnych kruczków w umowie, żadnych dodatkowych opłat, żadnych specjalnych terminów (tylko 1 miesiąc wypowiedzenia umowy - norma), więc przez ostatnie 2 miesiące mam porównanie obu usług. Multimedia co chwilę leży, konkurencja od 2 miesięcy nie miała ani 1 dnia, w którym prędkości byłyby poniżej 99% sugerowanych w umowie. Żadnych resetów, żadnych przerw w dostawach (pomimo ostrzeżenia w SMSie, że z powodu burzy i wichury mogą wystąpić przerwy w dostępie do internetu), ani jednego najmniejszego problemu. W tym samym czasie internet od Multimedii odstawiał totalne disco na pasku zadań, rozłączając się i łącząc częściej niż przeciętna osoba mruga.
Wszelkie próby zgłaszania niezgodności usługi z ofertą barykadowane były za kruczkami w umowie (na swoją obronę mam tylko to, że w momencie jej podpisania to był jedyny dostawca w moim rejonie), a koszt zerwania umowy jest oczywiście znacznie wyższy niż te 2 miesiące, które zostały mi niby do opłacenia... i tu też kolejne schody się zaczęły.
Na 2 miesiące przed końcem umowy (gdy już miałem pewnego i zaklepanego zastępcę usług, który śmigał aż miło) zacząłem się przygotowywać do permanentnego zakończenia współpracy z firmą Multimedia Pl. Skontaktowałem się z infolinią by dowiedzieć się jak wygląda procedura zakończenia współpracy, oddanie sprzętu itd. W międzyczasie byłem bombardowany telefonami z ofertą przedłużenia umowy... pomimo kontaktu z szeregiem konsultantów od samego przedłużania i infolinią (w celu konkretnie zakończenia współpracy) przez 2 miesiące nie uzyskałem konkretnych i klarownych informacji jak wygląda ten proces - co by nie powiedzieć, że wręcz zostałem wprowadzony w błąd (odwołanie w toku ^_^).
Pomimo przedstawienia mi następującej sytuacji - "umowa kończy się X.Y'19, ostatni rachunek zostanie przesłany X.Y'19, modem i okablowanie należy zwrócić do X.Y'19" każdy pracownik Multimedii "zapomniał" wspomnieć, że nieprzedłużona przeze mnie umowa nie wygasa (jak zostało to zasugerowane), tylko jednak "przechodzi w tryb nieokreślony i trzeba ją wypowiedzieć z miesięcznym wyprzedzeniem" - czyli coś o co dokładnie pytałem i jasnej odpowiedzi nie otrzymałem. Dopiero zwracając elektronikę, dowiedziałem się, że wciąż mam aktywną umowę, którą mogę wypowiedzieć... ze skutkiem "za miesiąc" i wtedy też będę mógł faktycznie oddać Multimedii ich własność (nie wcześniej ale mam tylko na to 3 dni robocze po zakończeniu współpracy, inaczej kolejne super specjalne, super wysokie opłaty).
Po kolejnym (dość nieprzyjemnym) kontakcie z infolinią, rozpoczęto procedurę odwołania od przekształcenia umowy, którego cóż... 2 miesiące wcześniej próbowałem uniknąć. Do 30 dni czekania na to jak ich dział finansów zinterpretuje 1 wybraną a nagraną rozmowę z konsultantem, choć prosiłem o uwzględnienie wszystkich.
Reasumując - jeśli macie jakiś wybór, jakikolwiek wybór, to szanse, że jest on gorszy od Multimedii Pl jest tak bliski zeru, że możecie brać w ciemno.ZaletyKiedyś byli dostępni jako jedyni w mniejszych dzielnicach.
WadyWysoka awaryjność, ciągłe przerwy w dostawie internetu, cena, jakość usług, ciągłe gadanie z automatem na infolinii, doczepianie całej masy kosztownych "bonusów" do usługi, problemy z zakończeniem współpracy.
MiejscowośćWrocław