Nie wiem skąd tyle negatywnych uwag i taka niska ocena. Jechałem z żoną z Krakowa do Lwowa tydzień temu - kierowca również jechał szybko, można powiedzieć dynamicznie, można powiedzieć ryzykownie, ale dojechaliśmy cali i zdrowi. Był niepalącym, więc jedyny minus to brak możliwości zapalenia, gdy staliśmy kilka godzin na granicy, bo nie chciał nikogo wypuścić. Ale jak ze wszystkim to tylko moja obiektywna ocena, bo komuś mogło przeszkadzać coś innego. Kibelek był. Akurat wifi nie działało, ale ciężko winić kierowcę za całe zło świata. Kupiliśmy bilety by dojechać i dojechaliśmy. Tydzień później (dzisiaj) wracaliśmy ze Lwowa do Krakowa. Również zajęliśmy miejsca jakie nam wyznaczono podczas zakupu biletów. Tym razem było dwóch kierowców. Autobus przyjechał punktualnie do Lwowa. Trasa powrotna przebiegła równie sprawnie; kibelek był. Dojechaliśmy cali i zdrowi.
Śmieszą mnie opinie, że kibel brudny (to kierowca po każdej świni ma go sprzątać?), że spóźniony (jakby ktoś warunków na drodze nie znał), że kierowca gbur (ludzie są różni) - zamiast dać dobrą ocenę, bo zapłacił za dojazd z punktu A do puntu B i dojechał z A do B.
Od nas bardzo duży pozytyw!Zaletytoalety, dużo miejsca na bagaże, dojazd z A do B.
Wadykierowca nie palący (jaka to wada? Ale będę malkontentem jak inni).