Może to atmosfera przedświąteczna, może brak doświadczenia z klientami, może wcześniej był roszczeniowy klient i rozmowa zaczęła się podobnie jak ze mną, może Pan był chłopakiem Pani. Nie wiem w każdym bądź razie nie krzyczy się na klientów. Można wiele spokojnie powiedzieć.
Nie mam ochoty już robić tam zakupów. Gdyby nie to, że muszę odebrać te książki nie poszłabym długo do tego empiku.
Zaletyróżnorodność
Wadyobsługa