Omijać szerokim łukiem.
W związku z likwidacją szkody z tytułu zalania mieszkania swoją decyzją uznali swoją odpowiedzialność za zdarzenie i przyznali na moją rzecz odszkodowanie w kwocie około 1300,00 zł. Zalanie 3 pomieszczeń, co wymaga całego odmalowania mieszkania 38m2. Odpisałem, by przysłali własną ekipę i naprawili szkodę!
Odmówili wypłaty odszkodowania, podając w uzasadnieniu, że szkoda powstała na skutek celowego, zawinionego działania bądź zaniechania przez POKRYCIE PAPOWE podczas roztopów nagromadzonego na dachu śniegu, a nie przez Wspólnotę mieszkaniową!!! Czyli raz uznali roszczenie, a drugim razem odmówili odszkodowania. Jak sami przyznali, że zalanie mieszkania nastąpiło przez uszkodzone pokrycie papowe dachu budynku.
Jak widać, źródłem wycieku jest usterka w dachu, a odpowiedzialność za wyciek
w moim mieszkaniu ponosi zarządca budynku (Zarząd Wspólnoty mieszkaniowej), którego rolą jest dbanie o stan techniczny części wspólnych nieruchomości, takich jak dach (zalanie mieszkania z dachu) czy pionowe instalacje wodno-kanalizacyjne.
Jakby było wszystko w porządku, to nie nastąpiła by szkoda w mieniu, polegająca na zalaniu mieszkania.
Niestety nie uznali odwołania i stoją na swoim stanowisku, że podtrzymujemy dotychczasowe stanowisko z uwagi na fakt, iż nie została zaangażowana
ustawowa odpowiedzialność cywilna Ubezpieczonego za przedmiotową szkodę.
BANDA, ZŁODZIEJE, SQRWY...Y!!
Zaletyzero
Wadymaksymalna ilość wad