Labranda Blu Bay Resort to dosyć przyzwoity hotel, ale jedynie w części głównej. Posiada 4+ greckie gwiazdki (zawyżone). Część garden to bardzo niemiła porażka – nie zasługuje nawet na 3 greckie gwiazdki. Nieświadomi przykrej niespodzianki zakwaterowali nas z premedytacją w pokoju o takich „walorach”: w szafie brak półek, połamany spód chwiejącej się szafy, niesprawne oświetlenie pokoju, uszkodzone sitko prysznicowe, wszechobecne mrówki I pająki wchodzące do walizek, zawilgocone i wypaczone drzwi do pokoju i łazienki, klaustrofobicznie mała łazienka, w pokoju brak krzeseł, uszkodzony materac, uszkodzone ściany, zabrudzone farbą, uszkodzone wskutek dużej wilgoci lustro, brak możliwości wypakowania walizek z powodu braku miejsca w zbyt małej szafie, smród stęchlizny w pokoju. Na zewnątrz smród z szamba zlokalizowanego obok tarasu.
Wszystkie uwagi zostały zgłoszone do rezydentki. Poproszona wyraziła chęć obejrzenia pokoju i zrobienia dokumentacji zdjęciowej. Jednak menadżer hotelu kategorycznie (???) zabronił jej wejścia do pokoju – to niesłychane!!!. Sami zrobiliśmy dokumentację zdjęciową i złożyliśmy reklamację do biura RAINBOW. Otrzymaliśmy odpowiedź. Przytoczę parę tłumaczeń biura. …”zapewniamy, iż hotel ten został oficjalnie skategoryzowany jako obiekt o kategorii 4*+, co oznacza, że musi spełniać wszelkie wymogi narzucone przez prawo lokalne dla hoteli o tym standardzie. Zważywszy, iż hotel Labranda Blue Bay Resort otrzymał 4*+ w drodze takiego właśnie oficjalnego procesu prowadzonego w poszanowaniu lokalnego prawa przez uprawnioną do tego komisję, nie mamy podstaw, by kwestionować jego standard, w tym pokoi… Przyjmujemy do wiadomości, iż przydzielona Państwu jednostka mieszkalna wzbudziła Państwu zastrzeżenia. Za hotelarzem podajemy, iż dba on o stan obiektu, jego infrastruktury i wyposażenia. Prawdą jednak jest, że wzmiankowany hotel nie jest świeżo wybudowany i nawet regularnie przeprowadzane prace renowacyjna nie wyeliminują pewnych tego oznak. Przyznajemy również, że niekiedy w hotelowych pomieszczeniach możliwe jest występowanie zawilgoceń skutkujące specyficznymi śladami oraz zapachem. Jednakże, nie wynika to bynajmniej z zaniedbań obsługi hotelowej, lecz z lokalnych uwarunkowań naturalnych. Prosimy pamiętać, że hotel Labranda Blue Bay Resort leży bliskiej odległości od akwenu (narażony jest więc na podmuchy morskiego, słonego i wilgotnego wiatru). Wilgoć unosząca się w powietrzu oraz intensywna eksploatacja pokoi hotelowych przez Turystów z całego świata nieuchronnie pozostawia więc na infrastrukturze hotelu ślady zużycia, które stanowią co prawda mankament estetyczny, ale nie uniemożliwiają korzystania z obiektu, w tym pokoi, zgodnie z przeznaczeniem. Jeśli chodzi o różnego typu eksploatacyjne uszkodzenia wyposażenia jednostek mieszkalnych, którym nie sposób całkowicie zapobiec, to ustaliliśmy, że hotelarz stara się na bieżąco usuwać mankamenty, choć nie zawsze możliwe jest wyeliminowanie wszystkich „od ręki". W kwestii mrówek i pajęczaków zaobserwowanych przez Państwa wskazujemy, że ich obecność nie jest konsekwencją uchybień na polu czystości, lecz po prostu wynika z miejscowych uwarunkowań klimatycznych i przyrodniczych. Niestety, w wyeliminowaniu tej niedogodności nie pomagają nawet najszczelniejsze drzwi lub okna. Odnosząc się z kolei do Państwa uwagi na temat umeblowania pokoju objaśniamy, że decyzja w zakresie aranżacji jednostek mieszkalnych leży w gestii hotelarza, zaś sposób umeblowania poszczególnych pomieszczeń nie… stanowił w ogóle przedmiotu zawartej umowy. Jej mocą nie gwarantowano również konkretnego metrażu łazienki. Tym samym, niniejsze zastrzeżenia nie mogą być podstawą skutecznej reklamacji. W kwestii zapachu na zewnątrz obawiamy się, że takie elementy infrastruktury technicznej, jak np. zbiorniki kanalizacyjne, są nieodzowne dla prawidłowego funkcjonowania każdego hotelu i siłą rzeczy część pokoi musi znajdować się w ich pobliżu”. Po siedmiodniowej batalii ( nasz pobyt zaplanowany była na 12 dni) otrzymaliśmy w miarę przyzwoity pokój w budynku głównym. Oczywiście z argumentacja biura RAINBOW nie zgodziliśmy się. W odpowiedzi otrzymaliśmy propozycje ugody – zadośćuczynienie w kwocie 1250 zł na trzy osoby + „pouczenie”: …”rozważą Państwo naszą propozycję ugodowego zakończenia przedmiotowego sporu. Informujemy ponadto, że przedstawione stanowisko ma charakter ostateczny, a dalsza korespondencja w sprawie pozostanie bez odpowiedzi”. Czytając różne opinie o tym hotelu, gdzie organizatorem wyjazdów był (nadal jest) RAINBOW widzę, że biuro turystyczne od kilku lat zna problem z jakością pokoi w części garden, ale kompletnie z tym nic nie robi, jedynie tłumaczy jak przytoczyłem wyżej.
ZaletyJako długoletni klienci RAINBOW do tegorocznego wyjazdu byliśmy zadowoleni z usług biura. Po ostatnim pobycie na Rodos w hotelu Labranda Blu Bay Resort, braku opieki nad uczestnikami, braku kontroli miejsc zakwaterowania, nie widzę żadnych zalet. Śmieszą mnie absurdalne argumenty centrali Rainbow broniące hotel , sztampowo pisane na zasadzie " kopiuj - wklej" i wysyłane niezadowolonym klientom biura.
Wadyjak wyżej