Jakiś dramat. Umawiam wizytę u specjalisty, dzwonię do PZU z prośbą o autoryzację. Dostaje informację, że oni mi nie mogą autoryzować tej wizyty bo oni mają odleglejsze terminy ale że mogą mnie umówić do swojej placówki w szybszym terminie. Tłumacze, że leczę się już od roku u danego lekarza i nie chce go zmienić. Proszę zatem, aby mi umówili wizytę w takim terminie w jakim mogą. Dziś mija 9 dni. Cisza. Dzwonię i pytam czy moje zgłoszenie jest dla nich nadal widoczne. Otrzymuje odpowiedź, że nie mogą się DODZWONIĆ do placówki i że może chce do ich. Znów tłumacze. Składam reklamacje. Po dwóch dniach dostaję maila ze odrzucona. Ostatni raz korzystałam z ich usług 7 miesięcy temu, składki comiesięczne są płacone. Bot Eva doprowadza mnie do szału. Poprzednio przez aplikację prosiłam o umówienie wizyty u internisty. Byłam chora. Trzy tygodnie później dostałam informację, że za tydzień mam wizytę. Zdążyłam wyzdrowieć i znów zachorować. Prawie się wtedy przydała ta wizyta. To jest jakiś cyrk. Szopka. Nie polecam nikomu. Oszuści ZaletyBrak
WadySzarpanie się z botem o rozmowę z konsultantem, rozmawiając z konsultantem ledwo czuć różnicę, że to nie bot. Ciągle próby przekierowania wizyty do swoich placówek, udawanie, że nie mogą się dodzwonić do placówki, w której chce się mieć wizytę, kilkutygodniowe czekanie na umówienie wizyty.