Wykupiliśmy dodatkowe ubezpieczenie na czas wakacji za granicą, licząc na to, że w razie problemów zdrowotnych otrzymamy szybką i profesjonalną pomoc. Niestety, rzeczywistość okazała się dramatyczna.
Podczas pobytu za granicą doznałam silnego zatrucia pokarmowego — przez niemal 20 godzin nieustannie wymiotowałam, byłam na granicy odwodnienia. Zadzwoniliśmy na infolinię Generali około godziny 14:00. Konsultant zapewnił nas, że w ramach wykupionego ubezpieczenia przysługuje mi pomoc medyczna i że lekarz przyjedzie bezpośrednio do pokoju hotelowego. Brzmiało to jak standardowa procedura.
Niestety, lekarz nie pojawił się NIGDY.
Nie dostaliśmy ŻADNEGO kontaktu zwrotnego, nikt się z nami nie skontaktował, nie oddzwonił, nie przysłał wiadomości. Zostaliśmy zostawieni sami sobie — mimo że sytuacja była poważna i wymagała szybkiej interwencji lekarskiej.
Skrajna nieodpowiedzialność, brak profesjonalizmu i totalna ignorancja ze strony Generali. Płacisz za ubezpieczenie, które w kryzysowym momencie okazuje się kompletnie BEZWARTOŚCIOWE. Nie życzę nikomu, żeby w chorobie był zdany tylko na siebie — mimo posiadania rzekomo „pełnego” ubezpieczenia.
Generali zawiodło nas na całej linii. Nigdy więcej.
ZaletyBrak zalet
WadyWszystko jest wadą
