Moja żona miała wypadek na autostradzie - nie z jej winy. Samochód całkowicie zniszczony. ponieważ mieliśmy najdroższy pakiet Assistance z tymi wszystkimi "dodatkami" zadzwoniła do Alliazu (to że dodzwonić się do nich trudno nie muszę nikomu mówić) tam Pani powiedziała że nic się nie należy. Żona z 2 małych dzieci została pozostawiona sama sobie NA SRODKU AUTOSTRADY. Jak zaczęlismy z nimi walczyć to dostaliśmy śmieszny zwrot kosztów kontynuacji podróży równy podróży... pociągiem... Żenada, to po co w ogóle wykupować Assiatanse. NIEPOLECAMZaletyŁadnie słodżą, że wszystko się należy
WadyBrak pomocy, drogo, nie wywiązują się z umowy...
1500