Tłumaczenia szczególnie seriali czy stand-upów - widać, że Netflix zatrudnia studentów lub osoby, które np. z angielskim mają niewiele do czynienia. Tłumacze robią błędy ortograficzne, gramatyczne (w języku polskim!!!!), nie wychwytują niuansów w języku angielskim, często nie znają slangu (a wszystko można znaleźć w sieci). Do pewnego momentu można było zgłosić poprzez Netflixa błędy w tłumaczeniu, teraz zostało to u mnie zablokowane. Trochę żenujące działanie. Pokazują, że klient ma płacić i szczęśliwy oglądać, co dają.
WadyJakość tłumaczeń.
MiejscowośćŁódź