Spory wybór seriali, niestety mniejszy wybór filmów. Brakuje klasyków. Dla mnie najgorszą rzeczą w Netflix jest kiepskie polskie udźwiękowienie. Na przykład całkiem niezły serial - "Czarna lista" ma tak głośno wywalony oryginał, że prawie w ogóle nie słychać polskiego lektora. Bardzo dobrego zresztą, pana Jacka Brzostyńskiego. Takie udźwiękowienie po prostu mija się z celem. Po co wgrywać polskiego lektora, kiedy jest kompletnie zagłuszony przez dialogi oryginalne. Muszę jednak podkreślić, że nie jest to tylko problem platformy Netflix, ale ogólna tendencja, czy też raczej brak umiejętności naszych dźwiękowców.Zaletyspory wybór seriali, można łatwo zrezygnować, bez dodatkowych miesięcy karencji
Wadysłabe udźwiekowienie, nie słychać polskiego lektora, za mało klasyków.
MiejscowośćŁódź