Żadnych korekt do faktur nie wystawili - brali kasę za 100Mbit miesiącami a dawali kilkanaście.
2) Pierwsza poważna awaria - internet raz działa raz nie, cały czas przerywa. Efekt jest taki, że nie da się nawet zrobić przelewu w banku bo sesja wygasa. Ponad 2 tygodnie męczenia się codziennie z infolinią, gdzie kłamią jak z nut, wmawiają winę po mojej stronie itp. W końcu jedna Konsultantka wymiękła i przyznała że w mojej klatce w bloku jest uszkodzone ich urządzenie (pewnie router) już od kilku miesięcy... Po awanturze w końcu odezwał się Serwisant (dzwoni z reguły z zastrzeżonego nr komórki) i też to potwierdził. Oczywiście wymiana urządzenia się przeciągła i na święta też nie było internetu.
O korektę FV trzeba było dzwonić do ich działu finansowego bo sami od siebie nie wystawiają.
3) Aktualna awaria - dziś 8 dzień bez internetu. Budowlańcy uszkodzili ich światłowód.Infolinia oczywiście kłamie, ze to Tauron wyłączył im prąd. Kolejnego dnia już przyznają się że światłowód uszkodzony, podają że czekają na zgodę spółdzielni na naprawę. Kolejnego dnia twierdzą, ze czekają na zgodę Kierownika Budowy na wejście na ich teren. Po telefonie do Spółdzielni okazuje się, ze sami ustalili termin naprawy na 6 dzień awarii i spółdzielnia dawno wyraziła zgodę.
Oczywiście nie naprawiają w terminie. Teraz podają nowy termin, twierdzą że budowlańcy rozbiorą 10 piętrowe rusztowanie (ha ha ha) żeby mogli kopać światłowód.
W międzyczasie podczas jednego z kontaktów z infolinią jedna Konsultantka wmawiała mi, że mam internet bo ona widzi jak modem/router loguje się prawidłowo user/pass i przesyła dane. Chyba telepatycznie na przeciętym światłowodzie. Po kilku godzinach dostaję maila, że pomyliła mnie z innym Klientem. W międzyczasie dostaję SMS i maila, ze skontaktuje się ze mną Serwisant w sprawie awarii. Podejrzewam, że chce się ze mną umówić, kiedy będziemy razem kopać rów pod nowy światłowód :-)
itd itp
Oczywiście w przypadku jakiejkolwiek awarii ZERO powiadomień SMSem czy mailem że coś nie działa i kiedy usuną awarię. Oczywiście z wciskaniem nowej umowy dzwonią średnio raz w tygodniu.
Dodzwonienie się na infolinie to minimum 10 minut czekania....
ZaletyJak działa to działa OK
WadyJak już nie działa to nawet melisa nie pomoże. Płać i płacz. Zero informacji, ewentualnie robią na infolinii z Klienta idiotę.
Miejscowośćrybnik