Mój problem dotyczy przedłużenia umowy w salonie stacjonarnym. Konsultant zaproponował nam 3 "gratisy", których nie chcieliśmy. Powiedział, że jak nic nie wybierzemy to i tak przyślą 3 rzeczy wybrane losowo. Po przyjściu pierwszego rachunku okazało się, że mamy płacić za "gratisy" po 10,34 zł przez 25 miesięcy. Zaproponował również telewizję Internetową (na szczęście nie możemy mieć od nich kablówki i Internetu). Również nie chcieliśmy, mamy z innej firmy wszystko. Konsultant stwierdził, że warto spróbować, bo przez 10 miesięcy jest za 10 zł, a zrezygnować możemy w każdej chwili. Oczywiście okazało się, że umowa obowiązuje nas na dwa lata. Wszelakich dokumentów, cenników i regulaminów przyszło mailem około 30. Tym razem nie czytaliśmy, ale kiedyś na pytanie dlaczego na umowie jest co innego otrzymywałam odpowiedź, że to warunki bez promocji, a z promocją wychodzi tak jak mówią. I wtedy tak było, teraz już nie. Zapytałam konsultanta, gdzie mogę złożyć skargę na pracownika. Poradził mi, żeby porozmawiać z kierownikiem w tym salonie (śmieszne). I tak złożyłam reklamację telefoniczną. Rozpatrzyli w 4 dni, oczywiście negatywnie. Sposób weryfikacji zgłoszenia - rozmowa z pracownikiem, który zawierał z nami umowę. Oczywiście pracownik powiedział, że o wszystkim zostaliśmy poinformowani.
W weekend piszę zgłoszenie i w przyszłym tygodniu składam w urzędzie.
ZaletyJestem zadowolona z jakości usług w zakresie abonamentu telefonicznego
WadyOszukiwanie klientów przez konsultantów w salonach (nie można udowodnić im, że mówili co innego), brak możliwości zgłoszenia sprawy do jakiegokolwiek menedżera, brak jakichkolwiek chęci załatwienia sprawy dla dobra klienta